26-letni Fognini, obecnie 19. w rankingu ATP World Tour, dwa tygodnie temu zdobył pierwszy tytuł w Stuttgarcie, a następnie triumfował w Hamburgu. W sobotę pokonał w półfinale Francuza Gaela Monfilsa 6:0, 3:6, 7:6 (7-3), przedłużając do 13 spotkań serię wygranych pojedynków na "ziemi". Dotychczas dwukrotnie ponosił porażki w finałach, obydwie w ubiegłym sezonie na "cegle" w Bukareszcie i na twardym korcie w hali w Sankt Petersburgu. Natomiast starszy o pięć lat Robredo, 28. na świecie, wyeliminował wieczorem innego Włocha Andreasa Seppiego (nr 2) 6:3, 2:6, 6:4. W niedzielę może powiększyć swoją kolekcję do 12 zwycięstw. Pierwsze z nich odniósł w 2001 roku w sopockim Orange Prokom Open, a ostatnie w kwietniu w Casablance. Dotychczas dziesięciokrotnie był najlepszy na ziemnej nawierzchni, zaś raz na twardej. Decydujące mecze w imprezach przegrywał siedmiokrotnie - ostatnio w 2008 roku w Warszawie. Hiszpan ma korzystny bilans pojedynków z Fogninim 3-1, a na "ziemi" wynosi on 3-0. Stawką ich niedzielnego spotkania będzie czek na 74 tys. euro i po 250 punktów do każdego z rankingów ATP Tour. Porażka daje premię w wysokości 39 tys. i 150 pkt. Wyniki spotkań 1/2 finału: Tommy Robredo (Hiszpania, 5.) - Andreas Seppi (Włochy, 2.) 6:3, 2:6, 6:4 Fabio Fognini (Włochy, 3.) - Gael Monfils (Francja) 6:0, 3:6, 7:6 (7-3)