Tegoroczna edycja WTA Finals, z udziałem ośmiu najlepszych tenisistek roku oraz ośmiu par deblowych, została z uwagi na pandemię COVID-19 przeniesiona z chińskiego Shenzenu do Guadalajary i rozpocznie się 8 listopada. Tyzzer podkreślił, że występ Barty, która wygrała finał WTA w 2019 roku (ubiegłoroczna edycja została odwołana), może zagrozić jej przygotowaniom do Australian Open, ponieważ po powrocie z Meksyku do Australii będzie musiała przejść dwutygodniową kwarantannę w domu. Trenerowi nie podoba się też, że organizatorzy przygotują na turniej specjalne piłki. - Dopiero dowiedzieliśmy się, że w Meksyku, na wysokości 1500 metrów nad poziomem morza, zostaną użyte piłki o obniżonym ciśnieniu. Taka piłka w normalnych warunkach nie odbija się. To nie jest dobra reklama dla najlepszych dziewczyn na świecie. W warunkach, w których nigdy nie grały, w miejscu na takiej wysokości po prostu czuję, że to śmieszne - powiedział Tyzzer. Szkoleniowiec zaznaczył, że Barty, która odpadła w trzeciej rundzie zakończonego w niedzielę US Open, jest wyczerpana fizycznie i psychicznie. - Indian Wells jest ciągle w planach, ale dojechanie do Meksyku i późniejsza kwarantanna nie będą łatwe. Powiedziałem jej, żeby zrobiła sobie wakacje i odpoczęła. Będziemy musieli usiąść i to przemyśleć - zapowiedział Tyzzer. W lipcu organizacja WTA, odpowiedzialna za kobiecy tour, usunęła z tegorocznego kalendarza wszystkie turnieje w Azji, a wieńcząca sezon impreza w Shenzenie, która przed rokiem została całkiem odwołana, stała pod znakiem zapytania. W poniedziałek ogłoszono, że finały WTA został przeniesiony do Meksyku, a w Chinach ma się odbyć za rok. Kontrakt z Shenzenem obowiązuje do 2030. Coroczna impreza kończąca sezon w 2019 roku miała pulę nagród w wysokości 14 milionów dolarów. Wtedy był to pierwszy rok umowy z Shenzen, po pięciu latach w Singapurze, gdzie w 2015 roku triumfowała Agnieszka Radwańska. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku w finałach WTA wystąpi Iga Świątek. W rankingu, który uwzględnia tylko tegoroczne wyniki i wyłoni osiem uczestniczek tych zawodów, Polka zajmuje piątą lokatę. Na czele jest Barty, a siódme miejsce zajmuje Japonka Naomi Osaka, która po niepowodzeniu w Nowym Jorku zapowiedziała dłuższy rozbrat z tenisem, zatem być może nie zagra już w tym sezonie. Najnowsze informacje z ME w siatkówce mężczyzn - Sprawdź!