Obaj tenisiści wygrali swoje pierwsze pojedynki. Djoković pokonał Amerykanina Johna Isnera, a Zverev wygrał z Chorwatem Marinem Cziliciem. W środę zarówno Serb, jak i Niemiec, wygrywali swoje serwisy w pierwszym secie. Jako pierwszy szanse na przełamanie podania rywala miał Zverev. W dziewiątym gemie Niemiec nie wykorzystał jednak dwóch takich okazji. Zemściło się to już w następnym gemie. Djoković za trzecim break-pointem zapewnił sobie zwycięstwo w tej partii. Dla Zvereva ta sytuacja była o tyle przykra, że stało się tak za sprawą podwójnego błędu serwisowego, a poza tym to była piłka setowa. W drugiej partii oglądaliśmy już mecz do jednej bramki. Serb przełamał rywala w czwartym i szóstym gemie, a w ogóle pozwolił mu na wygranie tylko jednego gema. Spotkanie, które trwało zaledwie godzinę i 18 minut, "Djoko" zakończył za drugą piłką meczową. Wieczorem w tej grupie zagrają Czilić z Isnerem. Grupa Gustava Kuertena: Novak Djoković (Serbia, 1.) - Alexander Zverev (Niemcy, 3.) 6:4, 6:1