O wyniku pierwszego seta zadecydował czwarty gem. Przy serwisie Kubota, on i Melo, nie wygrali żadnego punktu, dając się przełamać. Para Bryan/Sock utrzymała prowadzenie do końca partii, w której Amerykanie triumfowali 6:3. Drugi set toczył się zgodnie z zasadą własnego serwisu. W siódmym gemie przy stanie 40:15 dla Kubota i Melo podczas wymiany Brazylijczyk został trafiony piłką w prawy łokieć przez mocno bijącego z forhendu Socka. Amerykanin natychmiast przeprosił. Melo zwijał się na korcie z bólu, gra została na chwilę przerwana, ale tenisista z Belo Horizonte nie skorzystał nawet z pomocy medycznej i szybko wznowiono rywalizację. Polsko-brazylijski duet wygrał na 4:3, a w następnym gemie miał dwie okazje na przełamanie. Pierwszej nie wykorzystał Kubot, który wyrzucił return na aut, a przy drugiej Bryan posłał asa z drugiego serwisu. Natomiast w dziewiątym gemie to Bryan i Sock mieli dwa break-pointy. Na wysokości zadania stanął wtedy Melo, który obronił się dobrymi serwisami. Seria z szansami na przełamanie trwała w najlepsze. W 10. gemie prze równowadze (tzw. decydujący punkt) mieli ją Kubot i Melo, ale zagranie Polaka na siatce przeciął Bryan i amerykańska para się wybroniła, a była to też przecież piłka setowa. Ostatecznie o zwycięstwie w tej ciekawej partii zadecydował tie-break. Był on zacięty. Amerykańska para prowadziła 4-2, 5-4, 6-5 i przy piłce meczowej Kubot popełnił podwójny błąd serwisowy. W drugim spotkaniu tej grupy Austriak Oliver Marach i Chorwat Mate Pavić pokonali Francuzów Pierre'a-Hugues'a Herberta i Nicolas Mahuta 6:4, 7:6 (7-3). Grupa Knowlesa/Nestora: Mike Bryan/Jack Sock (USA, 5.) - Łukasz Kubot/Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 3.) 6:3, 7:6 (7-5) Oliver Marach/Mate Pavić (Austria, Chorwacja, 1.) - Pierre-Hugues Herbert/Nicolas Mahut (Francja, 8.) 6:4, 7:6 (7-3) Pawo