Niesamowita forma Jasmine Paolini! 28-letnia zawodniczka nie tak dawno walczyła z Igą Świątek o triumf w wielkoszlemowym Roland Garrosie. Ostatecznie to liderka światowego rankingu WTA odniosła kolejne w swojej karierze zwycięstwo w Paryżu, jednakże przegrana tenisistka długo nie rozpaczała nad tą porażką, tylko rozpoczęła przygotowania do kolejnych prestiżowych rozgrywek. Paolini obecnie rywalizuje na Wimbledonie i już zapewniła sobie miejsce w wielkim finale. W czwartek (11 lipca) reprezentantka Włoch mająca polskie korzenie pokonała po niezwykle zaciętym meczu Chorwatkę Donnę Vekić 2:6, 6:4, 7:6(8). To musiało się tak skończyć, Hubert Hurkacz rezygnuje. Decyzja właśnie zapadła Włoszka nie była obojętna. Oto, co zrobiła tuż po meczu "Ostatnie miesiące były dla mnie szalone. Nie wiem. Próbuję skupić się na tym, co mam do zrobienia na korcie. Po prostu cieszę się tym, co robię. Uwielbiam grać w tenisa. To niesamowite grać na tym stadionie. To jest sen. Oglądałam finały Wimbledonu, gdy byłam dzieckiem. Cieszę się i po prostu żyję teraźniejszością" - mówiła na gorąco po spotkaniu 28-latka. Po udzielonym wywiadzie zawodniczka poświęciła chwilę kibicom. Kamery nagrały jak jedna z fanek poprosiła o wspólne zdjęcie Paolini. Kobieta zwróciła się do Włoszki w języku polskim. 28-latka gdy tylko usłyszała te słowa, od razu ruszyła w kierunku fanki i z uśmiechem na ustach spełniła jej prośbę. Internauci błyskawicznie zareagowali na ten gest tenisistki. "Najlepsze jest to, że ona się specjalnie do zdjęć nie uśmiecha. Ona się uśmiecha cały czas", "Fantastyczna jest", "Przekochana", "Nie da się Jaśminki nie lubić", "Pocieszna ta 'nasza' Jaśminka", "Ma jakiś naturalny urok", "Wspaniała", "Bardzo pozytywna osoba" - pisali kibice na portalu X.