Feliciano Lopez to rywal Jerzego Janowicza w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. W poprzednim spotkaniu Hiszpana, z Francuzem Adrianem Mannarino (36. ATP), będący 14. rakietą świata zawodnik zaserwował tak, że piłka lecąca z prędkością ok. 200 km/godz. po koźle trafiła chłopca prosto w krocze. Ten początkowo starał się wrócić do obowiązków, ale po chwili okazało się, że nie jest w stanie kontynuować pracy i musi zejść z kortu. Już wówczas Hiszpan podszedł, aby go przeprosić. W piątek doszło do jego kolejnego spotkania z nastolatkiem, który z uśmiechem pozował do zdjęć z Lopezem. Sobotni rywal Janowicza porozmawiał chwilę z chłopcem i podarował mu w prezencie wielką tenisową piłkę z autografem.