Niespełna 31-letni Federer to sześciokrotny triumfator londyńskiej lewy Wielkiego Szlema. W przypadku końcowego sukcesu w tym roku, zrównałby się pod względem liczby wygranych z Amerykaninem Pete'em SamprasemSześć lat młodszy Djokovic, lider światowego rankingu, był najlepszy w ubiegłorocznej edycji Wimbledonu.Bilans bezpośrednich spotkań przemawia za Szwajcarem (14-12), ale w siedmiu ostatnich pojedynkach, które miały miejsce od początku 2011 roku, zwyciężył zaledwie raz.Na potwierdzenie statystyk liczą brytyjscy kibice, którzy z uwagą będą obserwować starcie 25-letniego Murraya ze starszym o dwa lata Tsongą. W dotychczasowych sześciu meczach pięciokrotnie lepszy był Szkot, który dwukrotnie wygrał na trawiastej nawierzchni (w ćwierćfinale Wimbledonu w 2010 roku oraz w ubiegłorocznym finale turnieju ATP na kortach Queen's Clubu).Murray w półfinale Wimbledonu zagra po raz czwarty z rzędu, a trzy poprzednie przegrał. Tsonga powtórzył już osiągnięcie sprzed roku. Obaj czekają na swój pierwszy finał.