Broniący tytułu Szwajcar nie spodziewał się na pewno jednak, że w sobotnim spotkaniu trzeciej rundy przyjdzie mu zagrać pięć setów i spędzić na korcie prawie cztery i pół godziny. Tak wielkie wymagania numerowi jeden postawił Serb Janko Tipsarević. Ostatecznie górą był Federer, który wygrał 6:7 (5-7), 7:6 (7-1), 5:7, 6:1, 10:8. Szwajcar, który w Melbourne walczy o swój 13. tytuł wielkoszlemowy w karierze, w tegorocznym turnieju miał dotychczas łatwe mecze. W spotkaniach pierwszej i drugiej rundy stracił w sumie sześć gemów. Jego kibice mogli więc liczyć na powtórkę z 2007 roku, kiedy wygrał tę imprezę nie tracąc nawet seta. Okazało się jednak, że Tipsarević to gracz z wyższej półki niż poprzedni rywale Federera. W pierwszym i trzecim secie to on wykazał się lepszą odpornością psychiczną wygrywając je w tie-breaku i do pięciu. Szwajcar pokazał swoją siłę w czwartej parti, kiedy stracił tylko jednego gema. W decydującej odsłonie obaj zawodnicy wygrywali swoje podania aż do 17 gema, kiedy numer jeden turnieju przełamał Serba. Potem wystarczyło Federerowi tylko utrzymać swój serwis i mógł cieszyć się z awansu do 1/8 finału. W III rundzie odpadł natomiast Fernando Gonzalez. Rozstawiony z numerem siódmym Chilijczyk, który w zeszłym roku doszedł do finału tej imprezy, niespodziewanie uległ nastolatkowi z Chorwacji Marinowi Ciliciowi w czterech setach. Gonzalez po przegraniu pierwszej partii, drugą rozstrzygnął w tie-breaku na swoją korzyść, ale na więcej nie było go stać. Cilić, który do tegorocznego Australian Open jeszcze nigdy nie wygrał meczu w Wielkim Szlemie, w kolejnych dwóch setach stracił jedynie cztery gemy. Rywalem Chorwata w 1/8 finału będzie James Blake. Rozstawiony z numerem 12. Amerykanin pokonał po zaciętej, pięciosetowej walce Francuza Sebastiena Grosjeana. W sobotę w Melbourne nastąpiło pogorszenie pogody, bowiem po kilkudniowych umiarkowanych upałach rozpadało się, w wyniku czego większość meczów nie rozpoczęła się zgodnie z planem. Wyjątkiem były pojedynki wyznaczone na dwóch największych kortach, nad którymi zsunięto dachy. Pozostałe mecze przełożono na następny dzień. III runda mężczyzn: Roger Federer (Szwajcaria, 1.) - Janko Tipsarević (Serbia) 6:7 (5-7), 7:6 (7-1), 5:7, 6:1, 10:8 Novak Djoković (Serbia, 3.) - Sam Querrey (USA) 6:3, 6:1, 6:3 James Blake (USA, 12.) - Sebastien Grosjean (Francja) 4:6, 2:6, 6:0, 7:6 (7-5), 6:2 Marin Cilić (Chorwacja) - Fernando Gonzalez (Chile, 7.) 6:2, 6:7 (4-7), 6:3, 6:1 Tomas Berdych (Czechy, 13.) - Juan Monaco (Argentyna) 3:6, 6:3, 7:6, 6:2