- Tak, trochę żałuję. Chciałbym mieć w drużynie Agnieszkę z najlepszych czasów, byłaby świetnym wsparciem. Ale budujemy zespół z tego, co mamy. I wierzę w to, że połączenie z nieokiełznaną jeszcze młodością przerodzi się w jakiś sukces. Od początku moim pomysłem na tę zespół było to, by wprowadzić do niego młode zawodniczki - mówi kapitan polskiej reprezentacji Dawid Celt, prywatnie - mąż Agnieszki Radwańskiej. W lutym czeka go największe wyzwanie w dotychczasowej trenerskiej karierze. Polska będzie gospodarzem turnieju grupowego Fed Cupu. Stawką jest awans do Grupy Światowej. Uzyska go tylko zwycięzca. Nie będzie łatwo. "Biało-Czerwone" trafiły do trudnej grupy A, z Rosją i Danią. Na otwarcie grupowego turnieju 6 lutego Polki zagrają z Rosjankami (godz. 16), 8 lutego z Dunkami (godz. 16). Ostatniego dnia turnieju - 9 lutego - odbędą się mecze o miejsca, w tym finał (godz. 16) o wyjście z grupy. Kapitan Rosjanek Igor Andriejew do kadry powołał uczestniczki turnieju głównego tegorocznej edycji Australian Open: Darię Kasatkinę (10. WTA), Anastazję Pawluczenkową (44. WTA), Margaritę Gasparyan (91. WTA), Anastazję Potapową (89. WTA) oraz Natalię Wichlanczewą (134. WTA). W składzie Danii gwiazdą jest Caroline Wozniacki (3. WTA), mistrzyni Australian Open z ubiegłego roku. Nie wiadomo, czy przyjedzie do Polski, ale nie odwołała jak do tej pory udziału. - Sportowo lepiej by dla nas było, aby Karolina nie zagrała w Zielonej Górze, ale marketingowo przyciągnęłaby więcej kibiców. Chcielibyśmy, żeby zagrała - mówi prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński. W występującej w grupie B Ukrainie najprawdopodobniej pojawi się Elina Switolina, zwyciężczyni ubiegłorocznego Mastersa. Decyzję o ostatecznych składach kapitanowie mogą podjąć do wtorku 5 lutego. Dawid Celt przyznaje, że polska drużyna nie jest faworytem grupy. - Zrobimy wszystko, żeby pokusić się o niespodziankę, Do każdego meczu podchodzimy z nastawieniem zwycięstwa. Zdaję sobie sprawę, że nazwiska, rankingi nie grają. My jesteśmy u siebie, czasami gra u siebie staje się wrogiem, ale ja ogromnie liczę na wsparcie kibiców - mówi kapitan tenisowej reprezentacji kobiet. Pod nieobecność Agnieszki Radwańskiej liderką kadry będzie Magda Linette (80. WTA). Oprócz tenisistki z Poznania powołania otrzymały: Magdalena Fręch (155. WTA), Iga Świątek (177. WTA), Maja Chwalińska (347. WTA) i - jako deblistka - Alicja Rosolska (25. WTA w rankingu deblowym). Najgłośniej ostatnio jest o 17-letniej Idze Świątek. Zawodniczka Legii Warszawa przebrnęła przez eliminację Australian Open i w swoim debiucie w Wielkim Szlemie przeszła pierwszą rundę turnieju w Melbourne. - Cieszę się, że Iga zadebiutowała w Wielkim Szlemie. Przebywała wśród najlepszych zawodniczek, poczuła atmosferę wielkiego turnieju. To dużo daje, nawet najlepszy trening tego nie daje. Uważam jej występ za bardzo udany. Przejście eliminacji, druga runda to znakomity wynik. Dajmy czas, troszkę spokoju, nie pompujmy balonika - ocenił występ młodej polskiej tenisistki Celt. Olgierd Kwiatkowski Program Fed Cup w Zielonej Górze: 6.02 Grupa A: POLSKA - Rosja (godz. 16) Grupa B: Estonia - Bułgaria (godz. 10.00), Ukraina - Szwecja (godz. 10.00) 7.02 Grupa A: Rosja - Dania (godz. 16) Grupa B: Estonia - Szwecja (godz. 10), Ukraina - Bułgaria (godz. 10). 8.02 Grupa A: Polska - Dania (godz. 16) Grupa B: Ukraina - Estonia (godz. 10), Bułgaria - Szwecja (godz. 10) 9.02 Mecz o utrzymanie w grupie (godz. 12) Mecz o 3. miejsce (godz. 10) Finał, o awans do Grupy Światowej: (godz. 16).