W najciekawiej zapowiadającej się potyczce trzecia w rankingu WTA Karolina Pliskova gładko pokonała siódmą na tej liście Hiszpankę Garbine Muguruzę 6:2, 6:2. Zwycięski punkt zdobyła w następnej grze Barbora Strycova. Czeszki triumfowały w pięciu z sześciu ostatnich edycji Fed Cup, w tym w trzech ostatnich latach. W Mińsku Białorusinki zwyciężyły Holenderki 4:1, natomiast w Genewie Szwajcarki, z 36-letnią triumfatorką pięciu turniejów Wielkiego Szlema Martiną Hingis w składzie, w takim samym stosunku wygrały z Francuzkami. Ten ostatni mecz toczył się w gorącej atmosferze. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę kibice przywitali gwizdami kapitana drużyny "Trójkolorowych" Yannicka Noaha. Słynny w przeszłości tenisista naraził się publiczności krytyką w wywiadzie telewizyjnym Rogera Federera i Stanislasa Wawrinki za to, że nie reprezentują swojego kraju w Pucharze Davisa. Szwajcarom nie spodobał się także jego komentarz pod adresem Hingis, o której powiedział, że Francuzki "zmasakrują ją". "Powiedziałem tylko, że Roger Federer wygrał 18 turniejów wielkoszlemowych i że powinien zagrać w Pucharze Davisa. I to zostało dobrze nagrane. Dlatego mnie wygwizdano. Brakowało tylko bananów i byłoby idealnie" - skomentował ciemnoskóry Noah, zwycięzca French Open z 1983 roku. W mieście Lahaina na wyspie Maui na Hawajach trwa ostatni ćwierćfinał, w którym reprezentacja USA prowadzi z Niemcami 2:0. W inauguracyjnej potyczce Alison Riske wygrała z Andreą Petkovic 7:6 (12-10), 6:2, ale wcześniej organizatorzy zanotowali wpadkę. Przed tym spotkaniem solista odśpiewał wersję niemieckiego hymnu obowiązującą przed II wojną światową, zaczynającą się od słów "Niemcy, Niemcy ponad wszystko". Drugi pojedynek, przerwany z powodu deszczu, dokończono dopiero w niedzielę. Drugi punkt dla drużyny gospodarzy zdobyła Coco Vandeweghe. Jej rywalka Julia Goerges skreczowała w drugim secie. Polskie tenisistki występowały w Tallinnie w turnieju Grupy I strefy euro-afrykańskiej. Rozpoczęły od zwycięstw nad Austriaczkami 2:1 i Gruzinkami 2:0, ale w sobotę w meczu decydującym o awansie do barażu o Grupę Światową II (zaplecze elity) uległy Serbkom 1:2. W stolicy Estonii grały Magda Linette, Katarzyna Piter i Paula Kania. Rezerwową w zespole prowadzonym przez Klaudię Jans-Ignacik była Magdalena Fręch. Wyniki meczów 1. rundy (ćwierćfinały) Grupy Światowej: Ostrawa: Czechy - Hiszpania 3:2 sobota Karolina Pliskova - Lara Arruabarrena 6:4, 7:5 Barbora Strycova - Garbine Muguruza 0:6, 6:3, 1:6 niedziela Pliskova - Muguruza 6:2, 6:2 Strycova - Arruabarrena 6:4, 6:4 Katerina Siniakova, Lucie Safarova - Sara Sorribes, Maria Jose Martinez 3:6, 6:4, 7-10 Genewa: Szwajcaria - Francja 4:1 sobota Belinda Bencic - Kristina Mladenovic 3:6, 4:6 Timea Bacsinszky - Alize Cornet 7:5, 6:4 niedziela Bacsinszky - Mladenovic 7:6 (7-4), 4:6, 7:5 Bencic - Pauline Parmentier 6:3, 6:4 Bacsinszky, Martina Hingis - Mladenovic, Amandine Hesse 6:4, 6:4 Mińsk: Białoruś - Holandia 4:1 sobota Arina Sabalenka - Kiki Bertens 6:3, 6:7 (6-8), 4:6 Aliaksandra Sasnowicz - Michaella Krajicek 4:6, 6:3, 6:2 niedziela Sasnowitsch - Bertens 6:3, 6:4 Sabalenka - Michaella Krajicek 7:6 (7-5), 6:4 Olga Goworcowa, Wiera Łapko - Cindy Burger, Arantxa Rus 6:4, 6:2 Maui: USA - Niemcy 2:0 sobota Alison Riske - Andrea Petkovic 7:6 (12-10), 6:2 niedziela Coco Vandeweghe - Julia Goerges 6:3, 3:1, krecz Goerges