Rywalizacja w Ostrawie była niezwykle zacięta. W sobotę najpierw Karolina Pliskova pokonała Mihaelę Buzarnescu 6:1, 6:4, ale później stan meczu wyrównała Simona Halep, która wygrała z Kateriną Siniakovą 6:4, 6:0.W niedzielę zmierzyły się triumfatorki z poprzedniego dnia. Zajmująca trzecie miejsce w rankingu WTA Halep pokonała sklasyfikowaną o dwie pozycje niżej Pliskovą 6:4, 5:7, 6:4. Z kolei Siniakova wygrała z Buzarnescu 6:4, 6:2. O pierwszym w historii awansie Rumunek do półfinału zdecydowała rywalizacja deblistek, w której Irina Begu i Monica Niculescu pokonały Barborę Krejcikova i Siniakovą 6:7 (2-7), 6:4, 6:4.Francuzki po sobocie prowadziły w Liege 2:0 z Belgijkami i potrzebowały tylko jednego zwycięstwa, aby zakończyć mecz. Kropkę nad i postawiła Caroline Garcia, która w dwóch setach pokonała Elise Mertens 6:2, 6:3. Dzień wcześniej wygrała też z Alize Cornet. Reprezentantki gospodarzy zdobyły honorowy punkt dzięki zwycięstwu w grze podwójnej: Ysaline Bonaventure i Kirsten Flipkens pokonały Fionę Ferro i Pauline Parmentier 6:3, 3:6, 10-6.Niewiele do powiedzenia w rywalizacji z Białorusinkami miały w ten weekend Niemki. W Brunszwiku nie zdołały zdobyć ani jednego punktu w czterech spotkaniach. Dwa pojedynki singlowe wygrała Aryna Sabalenka, oddając rywalkom w sumie zaledwie pięć gemów - w sobotę pokonała Andreę Petkovic 6:2, 6:1, a w niedzielę Laurę Siegemund 6:1, 6:1. Z kolei Aliaksandra Sasnowicz wygrała w sobotę z Tatjaną Marią, a w niedzielę Wiktoria Azarenka i Lidia Morozowa przypieczętowały triumf Białorusinek, pokonując Monę Barthel i Annę-Lennę Groenefeld w deblu 6:1, 0:6, 11-9.Tenisistki ze wschodniej Europy nie znają jeszcze swoich półfinałowych rywalek. Będą nimi albo ubiegłoroczne finalistki Amerykanki albo Australijki. Po pierwszym niedzielnym pojedynku w Asheville (USA), w którym reprezentantka gospodarzy Madison Keys uległa Ashleigh Barty 4:6, 1:6, Australijki prowadzą 2:1.