Aryna Sabalenka, choć przeżyła chwile grozy, ostatecznie pokonała w meczu o ćwierćfinał Danielle Collins 4:6, 6:4, 6:3. Białorusinka w następnym spotkaniu zmierzy się z utalentowaną młodą Rosjanką, Mirrą Andriejewą. 17-latka może namieszać w madryckim turnieju, a jeśli to zrobi i wyeliminuje aktualną "dwójkę" światowego rankingu, dla przegranej sprawy mogłyby się bardzo skomplikować. Ależ nagroda dla Igi Świątek za wygraną z Brazylijką. A to jeszcze nie koniec Aryna Sabalenka straci drugą pozycję? Jeszcze dwa mecze Jeszcze niedawno miejsce na drugim stopniu podium w rankingu WTA było niezagrożone. Aryna Sabalenka może niedługo utracić swoją pozycję. W rankingu WTA live została przegoniona przez Coco Gauff i choć Amerykanka odpadła już z turnieju w Madrycie, to Białorusinka będzie musiała się natrudzić, by przegonić punktowo konkurentkę. W tej chwili w rankingu live Gauff zajmuje drugą pozycję z wynikiem 7313 punktów, a Sabalenka - trzecią z 7063 punktami. Żeby dogonić rywalkę, ćwierćfinalistka WTA w Madrycie musi wygrać jeszcze co najmniej dwa mecze, czyli dostać się do finału. Wychodzą kulisy dotkliwej porażki rywalki Igi Świątek. Ujawniła wszystko Aryna Sabalenka trafi na trudne przeciwniczki Przed Białorusinką arcytrudne zadanie. Choć pokazała, że jest w formie, to oponentki mogą napsuć jej krwi. Już 1 maja Sabalenka zagra z Mirrą Andriejewą. Młoda Rosjanka chętnie sięgnęłaby po półfinał w Hiszpanii. Jeśli bardziej doświadczonej tenisistce się powiedzie, trafi na kolejną trudną rywalkę. Tego samego dnia swój mecz ćwierćfinałowy rozegrają Julija Putincewa i Jelena Rybakina. Szczególnie ta druga może okazać się sporym problemem w utrzymaniu punktów w rankingu WTA, a możliwe, że zepchnie ją nawet na czwartą pozycję. Czy Sabalence uda się obronić ranking?