Linette w pierwszej rundzie Wimbledonu mierzyła się z 19-letnią Amandą Anisimovą i młoda rywalka sprawiła jej trochę kłopotów. To ona wygrała pierwszego seta, ale z biegiem czasu Linette wyraźnie się rozkręciła. Szybko wyrównała wynik meczu, a decydującego seta wygrała aż 6:1. Switolina miała być jednak znacznie cięższą przeprawą. Sklasyfikowana na 5. miejscu w rankingu WTA, a w Wimbledonie rozstawiona z "3" Ukrainka w poprzedniej rundzie wygrała 6:3, 2:6, 6:3 z Belgijką Alison Van Uytvanck. Polska tenisistka nie najlepiej rozpoczęła spotkanie, bo od przegranego serwisu. Na szczęście natychmiast odpowiedziała przełamaniem, a później wygrała też przy serwisie Switoliny na 3:1. Linette przewagi nie wypuściła już do końca seta i po bardzo solidnej grze wygrała 6:3. Świetna gra Linette na Wimbledonie! Drugi set był bardzo zacięty. Obie tenisistki jak oka w głowie pilnowały tego, by nie przegrać własnego serwisu. Jakość zagrywki poprawiła zwłaszcza Switolina, wysoko wygrywając swoje podania, ale Linette nie pozostawała jej dłużna. Przy stanie 3:4 obroniła break-point, a później trzema cudownymi akcjami doprowadziła do stanu 4:4.Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a>Kolejny gem był kluczowy dla przebiegu meczu. Switolina wygrała pierwszą wymianę, ale cztery kolejne padły łupem Linette. Polka przełamała Ukrainkę i wygrywała już 5:4, będąc o krok od zwycięstwa.Ostatni gem przy serwisie Polki był już jej popisem. Linette wygrała go bez straty piłki i awansowała do trzeciej rundy! Jelina Switolina - Magda Linette 3:6, 4:6 w 2. rundzie Wimbledonu WG