Eksperci stawiają na Świątek. „Byłbym zszokowany, gdyby nie wygrała!”
Eksperci amerykańskiej stacji ESPN podają swoje prognozy, kto wygra w tym roku wielkoszlemowy turniej w Wimbledonie. Wśród kobiet ich zdecydowaną faworytką jest Iga Świątek, nazwana przez jednego z ekspertów "WTA Boss", ale jest też kilka innych nazwisk.
ESPN zapytał swoich ekspertów tenisowych, kto zdobędzie tytuł w grze pojedynczej kobiet i dlaczego? Nie wszyscy stawiają na Igę Świątek.
- Wybieram Simonę Halep ponieważ serwuje mocniej i zdobywa darmowe punkty. Jest skoncentrowana i zmotywowana, co da jej jeszcze jeden duży impuls do wygrania kolejnych wielkich turniejów - przekonuje Chris Evert, zwyciężczyni 18 turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej.
- Świątek jest obecnie wybitną zawodniczką, ale jej połowa drabinki jest wymagająca. Jest całkiem możliwe, że ją wygra, ale na jej drodze jest wiele czołowych tenisistek. Widziałem Petrę Kvitovą w Eastbourne i to ona może wygrać trzeci tytuł Wimbledonu - mówi dziennikarz Simon Cambers.
Wtóruje mu wydawca ESPN D'Arcy Maine: - Rozumiem, dlaczego Świątek jest tutaj faworytką i dlaczego prawie wszyscy ją wybierają, ale jej doświadczenie na trawie jest ograniczone i nie grała od French Open, więc stawiam na Ons Jabeur. Po rozczarowującym odpadnięciu w Paryżu, może również mieć coś do udowodnienia. Poza tym wszystkie serie kończą się w pewnym momencie, prawda?
Ale zdecydowana większość ekspertów uważa, że Polka jest zdecydowaną faworytką i byłaby zdziwiona gdyby nie sięgnęła po triumf w Londynie.
Luke Jensen, zwycięzca French Open 1993 w grze deblowej, stawia na Świątek. - Naprawdę zmieniła się w WTA BOSS! Śledzenie WTA Tour jest niezwykle interesujące, ale bycie świadkiem dominacji przyciąga widzów. Polska potęga ma 35-meczową zwycięską passę i wygrała juniorski Wimbledon w 2018 roku.
- Jej droga będzie trudniejsza niż w Paryżu, ale wyprzedza wszystkich innych. Jej seria zwycięstw wyniesie 42 po Wimbledonie - uważa Pam Shriver, jedna z najlepszych deblistek w historii kobiecego tenisa.
Bliski jej przekonaniom jest Brad Gilbert. - Wciąż jestem przekonany, że wygra Świątek, bo jest najlepszą zawodniczką na świecie. Mam ją jako oczywistą faworytkę, ale nie jest to tak jednoznaczne. Może to czas Coco Gauff - zastanawia się zwycięzca 20 turniejów ATP.
Także Cliff Drysdale, były tenisista i od wielu lat komentator stacji ESPN, stawia na Świątek. - Ze względu na jej wspaniałe uderzenia w parterze, niezrównaną pewność siebie i czynnik strachu w szatni. Negatywem dla niej są wysokie oczekiwania zarówno ze strony świata tenisa, jak i od niej samej.
To, co Światek osiągnęła w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2022 roku, jest absolutnie niesamowite - przypomina dziennikarka ESPN Aishwarya Kumar. - Po raz ostatni przegrała mecz w lutym, ponad 120 dni temu. Od tego czasu wyrównała rekord Venus Williams z 35 kolejnymi zwycięstwami, wygrywając French Open. Wygrała sześć z sześciu turniejów, w których zagrała w tym roku. Jedzie na Wimbledon jako najmłodsza rozstawiona z numerem 1 od czasu Caroline Wozniacki w 2011 roku. Nie ma nikogo w losowaniu, kto byłby w lepszej pozycji do wygrania Wimbledonu niż Świątek i byłabym zszokowana, gdyby tego nie zrobiła - dodaje Kumar.
Mecze 135. edycji Wimbledonu, między innymi z udziałem Igi Świątek i Huberta Hurkacza, oglądać można w kanałach telewizyjnych Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News oraz bez reklam w Polsat Sport Premium 1 i 2, a także w czterech specjalnych serwisach telewizyjnych Polsat Sport Premium 3, 4, 5, 6.
Przez cały czas trwania turnieju kibice zobaczą na żywo kilkaset godzin transmisji meczowych, a także codzienny program studyjny oraz kronikę meczową. Dzięki serwisowi Polsat Box Go wszystkie mecze ze sportowych anten Polsatu można także oglądać na wielu urządzeniach, również tych mobilnych.