Przebieg wydarzeń, których ofiarą padł 85-letni Miloslav Radisavljević, potwierdzili członkowie zespołu prasowego Djokovica. W przesłanym oświadczeniu zaznaczyli, że rodzina jest kompletnie zszokowana tym, co się stało. Radisavljević został porzucony w polu kilka kilometrów od swojego domu. Policja - nie podając personaliów poszkodowanego - poinformowała, że rankiem w czwartek znaleziono mężczyznę przywiązanego do słupa energetycznego w pobliżu jego domu w Ljig, ok. 50 km na południe od Belgradu. Ten powiedział funkcjonariuszom, że został okradziony przez dwóch zamaskowanych sprawców. Stracił ok. 220 euro i telefon komórkowy. Policja zaznaczyła, że nie miał on żadnych widocznych obrażeń.