O interesy Naomi Osaki do maja zeszłego roku dbała agencja IMG, ale Japonka ją opuściła i razem ze swoim wieloletnim menedżerem Stuartem Duguidem, założyła Evolve. - W trakcie swojej kariery robiłam wszystko po swojemu, nawet gdy ludzie mówili mi, że nie jest to właściwe czy zgodne ze zwyczajami. Evolve to naturalny krok w mojej sportowej i biznesowej podróży, także na robienie rzeczy po swojemu - mówiła wtedy. I dodawała, że taka platforma, jak jej, pomoże sportowcom rozwijać własne biznesy. - Zadaniem Evolve jest rozbudowanie biznesu Naomi z 50 milionów dolarów rocznie do 150 milionów dolarów rocznie - stwierdził wtedy Duguid. Tunezyjka drugą klientką Evolve po charyzmatycznym Australijczyku Pierwszym klientem Evolve został w czerwcu Nick Kyrgios, który wkrótce dotarł do finału Wimbledonu. Teraz do grona znanych tenisistów w grupie Evolve dołączyła Ons Jabeur, wiceliderka rankingu WTA. - Ons jest idealną osobą dla nas. Jako Arabka z Afryki jest pionierką i zniewalającą tenisistką. Jej wpływ daleko wykracza poza sport i obejmuje szerszą kulturę - przyznał Duguid. Jabeur stała się rozpoznawalną na całym świecie zawodniczką w poprzednim sezonie. Najpierw w październiku 2021 roku wskoczyła do TOP 10 listy WTA, a w poprzednim roku umocniła się za plecami Igi Świątek. Najpierw w czerwcu, a później od początku września jest tą drugą, za Polką. Awansowała do dwóch turniejów Wielkiego Szlema (w Londynie i Nowym Jorku), wygrała turniej WTA 1000 w Madrycie, a później WTA 500 w Berlinie. A że jest bardzo rozpoznawalną osobą w arabskim świecie świadczy fakt, że jej zdjęcie znalazło się na okładce prestiżowego Vogue Arabia, już w styczniu tego roku. Jabeur stawia na sport. A Osaka? Ons Jabeur rozpoczęła sezon w Australii - dotarła do półfinału pierwszego turnieju WTA 500 w Adelajdzie, gdzie dość sensacyjnie przegrała z czeską nastolatką Lindą Noskovą. W tym tygodniu miała wystąpić w drugim turnieju w tym mieście, ale podobnie jak Iga Świątek czy Jessica Pegula, wycofała się z rywalizacji. Zwłaszcza, że w trakcie meczu z Noskovą miała problemy z ramieniem. Niemal na pewno przystąpi za to do Australian Open. Większe wątpliwości są co do sportowej przyszłości Osaki. Japonka nie zgłosiła się do żadnego turnieju poprzedzającego rywalizację w Melbourne, od końca września nie wzięła udziału w żadnym meczu. Organizatorzy Australian Open próbowali się z nią skontaktować, ostatecznie Japonka wycofała się z rywalizacji. Co będzie dalej, nie wiadomo. Teraz spadła już do piątej dziesiątki rankingu WTA, ale pod koniec stycznia straci 130 punktów za trzecią rundę Australian Open w zeszłym roku, a marcu - aż 650 za finał turnieju w Miami (przegrała ze Świątek). Forbes wycenił jej dochody w 2022 roku na 51,1 miliona dolarów, co czyni Japonkę najbogatszą sportsmenką świata. Tylko 1,1 miliona to nagrody z tenisowych turniejów. Resztę zyskała w biznesie.