Magda Linette miała za sobą dwa udane występy w ramach Middle East Swing, czyli podczas cyklu turniejów rozgrywanych na Bliskim Wschodzie. Zmagania w tej części świata rozpoczęła od dotarcia do ćwierćfinału WTA 500 w Abu Zabi. Później przyszła rywalizacja w imprezie rangi "1000" w Dosze, gdzie poznanianka zakończyła udział na trzeciej rundzie. 33-latka mogła zatem z optymizmem spoglądać na zmagania w ramach WTA 1000 w Dubaju, a największym znakiem zapytania wydawało się jedynie to, czy zdołała dojść do siebie pod względem fizycznym po dwóch wymagających turniejach. Podczas wczorajszego losowania okazało się, że będąca na 36. pozycji w rankingu Linette rozpocznie zmagania od starcia z Dajaną Jastremską - półfinalistką Australian Open 2024, plasującą się aktualnie na 49. miejscu. W tym sezonie Ukraince nie poszło już tak dobrze w Melbourne, ale po powrocie do Europy dotarła do finału WTA 500 w Linzu. To był jednak turniej rozgrywany w hali. Gdy przyszło jej później rywalizować na otwartych kortach w Dosze, nie było już tak dobrze. Odpadła w pierwszej rundzie po potyczce z Peyton Stearns. Do kwietnia ubiegłego roku Magda nie miała najlepszych wspomnień z pojedynków z Jastremską i wydawało się, że ta passa zostanie podtrzymana, bowiem ich starcie w Charleston rozpoczęło się od wygranego seta przez Ukrainkę do zera. Później jednak poznanianka odwróciła losy rywalizacji i pokonała przeciwniczkę 0:6, 6:4, 6:3, odnosząc premierowe zwycięstwo w czwartym bezpośrednim meczu z tą rywalką. Mieliśmy nadzieję, że i tym razem Polka zejdzie z kortu jako triumfatorka. Tym bardziej, że po cichu liczyliśmy na potencjalne starcie z Igą Świątek w trzeciej rundzie turnieju w Dubaju. Magda Linette odpadła w pierwszej rundzie WTA 1000 w Dubaju. Zwycięstwo Dajany Jastremskiej Tak jak się można tego było spodziewać, Dajana weszła w mecz ofensywnie usposobiona i od początku próbowała narzucić swój rytm gry. Ukrainka zanotowała solidny start i mocno zepchnęła do defensywy naszą reprezentantkę. Niesamowicie układała się rywalizacja w drugim gemie, przy serwisie poznanianki. Magda miała cztery szanse na wyrównanie, ale ostatecznie to przeciwniczka cieszyła się z przełamania. Piątego break pointa zamieniła na prowadzenie 2:0. Po chwili Jastremska powiększyła przewagę do trzech "oczek". Z czasem Linette zaczęła łapać coraz lepszy rytm i rywalka nie dominowała już tak na korcie. Już w piątym gemie mogło dojść do powrotnego przełamania. Ostatecznie Magda odrobiła stratę kilka minut później, gdy podczas siódmego rozdania nie straciła ani jednego punktu przy podaniu przeciwniczki. Podrażniona Jastremska chciała za wszelką cenę nie dopuścić do wyrównania. Objęła prowadzenie 40-0 i miała trzy szanse na 5:3. Chociaż poznanianka doprowadziła do piłki na 4:4, to nie zdołała jej wykorzystać. Po chwili znów musiała bronić break pointa i tym razem przeciwniczka popisała się kapitalnym minięciem. To nie był jednak koniec emocji w pierwszej partii. Podczas dziewiątego rozdania, gdy Dajana serwowała po wygranie premierowej odsłony, zawodniczka naszych wschodnich sąsiadów przegrała na starcie trzy akcje i 33-latka miała szanse na jeszcze jeden powrót do rywalizacji. Niestety Ukrainka zdołała doprowadzić do wyrównania, a potem wykorzystała trzeciego setbola i zamknęła tę część pojedynku rezultatem 6:3. Druga partia rozpoczynała się od podania naszej reprezentantki. Przez pierwsze gemy obie dobrze radziły sobie przy swoim serwisie, aż nadeszło piąte rozdanie, gdy poznanianka znalazła się w poważnych tarapatach. Zrobiło się 40-0 z perspektywy Jastremskiej. Ukrainka wykorzystała ostatnią okazję na przełamanie i wyszła na prowadzenie 3:2. Na szczęście 33-latka szybko odrobiła stratę i doprowadziła do wyrównania. Rywalizacji z udziałem Linette przyglądała się także Agnieszka Radwańska, która towarzyszyła poznaniance i jej trenerowi Markowi Gellardowi podczas zmagań w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Magda miała szansę, by pójść za ciosem. W ósmym gemie pojawił się break point na 5:3. Ostatecznie jednak Jastremska zdołała wyjść z opresji i mieliśmy 4:4. Im bliżej było końca seta, tym emocje rosły. W jedenastym gemie nadszedł kluczowy moment. Ukrainka jeszcze raz dobrała się do serwisu naszej reprezentantki i przy stanie 6:5 mogła zamykać pojedynek. Dajana dokonała tej sztuki, mimo break pointa dla Polki na wagę tie-breaka. 24-latka triumfowała w całym meczu 6:3, 7:5. Tym samym to niżej notowana zawodniczka zagra w drugiej rundzie WTA 1000 w Dubaju. Rywalką półfinalistki Australian Open 2024 będzie Beatriz Haddad Maia lub Anastazja Potapowa. Dokładny zapis relacji z meczu Magda Linette - Dajana Jastremska jest dostępny TUTAJ.