Partner merytoryczny: Eleven Sports

Duża zmiana w sytuacji Huberta Hurkacza. Tego nie było od prawie roku

Hubert Hurkacz nie wystąpił w turnieju ATP 1000 w Szanghaju, co miało poważne konsekwencje. Polak przed rokiem bowiem tam triumfował, a teraz nie tylko nie obronił tytułu, ale przede wszystkim punktów. Oznacza to spadek w rankingu, gdzie po raz pierwszy od prawie roku 27-letni wrocławianin znalazł się poza czołową "10". Na czele Jannik Sinner, którego w tym roku już nikt nie wyprzedzi.

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz/AFP VALERY HACHE/AFP


Hurkacz jeszcze odczuwa skutki kontuzji, która wykluczyła go z igrzysk olimpijskich w Paryżu. Potem co prawda wrócił na kort, ale zdecydował się jednak nie wystąpić w Szanghaju.

Takie zachowanie miało swoje konsekwencje w rankingu ATP. Przed rokiem Polak triumfował bowiem w tym chińskim mieście, a ponieważ teraz nie wystartował, to stracił pełną pulę, czyli 1000 punktów. Spowodowało to, iż w zestawieniu spadł z ósmej na 12. pozycję (3060 "oczek").

Tenis. Hubert Hurkacz wypadł poza "10"

Okazuje się, że 27-letni wrocławianin tak nisko w zestawieniu nie był prawie rok, poprzednio, na początku listopada 2023, klasyfikowano go na 11. miejscu.

Teraz Hurkacza mamy zobaczyć w Bazylei, gdzie turniej potrwa w dniach 21-27 października. Przed rokiem doszedł tam finału, w którym przegrał z Kanadyjczykiem Feliksem Augerem-Aliassime'em.

W najnowszym rankingu ATP liderem jest Sinner. Właśnie triumfował w Szanghaju, gdzie w finale pokonał Serba Novaka Djokovicia, a także zapewnił sobie bycie "jedynką" do końca roku. W tym momencie ma 11 920 punktów.

Jannik Sinner/AFP

Na drugim miejscu jest Hiszpan Carlos Alcaraz (7120), na trzecim Niemiec Alexander Zverev (6795), a na czwartym Djoković (6210).

"On był po prostu za dobry, za silny, za szybki" - mówił o swoim rywalu z finału w Szanghaju Serb.

Piątą pozycję w rankingu ATP zajmuje Rosjanin Daniił Miedwiediew (5530 punktów), ale potem nastąpiły zmiany. Z siódmego na szóste miejsce awansował Amerykanin Taylor Fritz (4415), natomiast z szóstego na siódme spadł Rosjanin Andriej Rublow (4110).

Tenis. Dobre wieści dla Majchrzaka i Kaśnikowskiego

Awans o jedną pozycję, na ósme, zanotował Norweg Casper Ruud (3885 "oczek"), a o dwie, na dziewiąte, Australijczyk Alex de Minaur (3610). Na 10. miejscu pozostał Bułgar Grigor Dymitrow (3580).

Z innych Polaków dobre wieści w przypadku Kamila Majchrzaka i Maksa Kaśnikowskiego. Ten pierwszy przebijał się do turnieju głównego w Sztokholmie, ale został zatrzymany w ostatniej fazie eliminacji. Mimo wszystko awansował aż o 29 pozycji w zestawieniu ATP i jest teraz 117 (499 punktów).

Z kolei Kaśnikowski podskoczył o trzy miejsca i zajmuje 171. (337). 

Hubert Hurkacz/AFP
Kamil Majchrzak/AFP
Jannik Sinner - Novak Djokovic. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem