Naomi Osaka od dłuższego czasu zmaga się z kłopotami mentalnymi, przez co jej kariera wyraźnie wyhamowała. W Indian Wells demony ponownie wróciły i już od pierwszej partii starcia z Kudermietową na korcie oglądaliśmy naprawdę przygnębiające obrazki. Japonka po kilku krytycznych uwagach ze strony publiczności i okrzyku "Jesteś do bani" wyraźnie tłumiła w sobie szloch. Osaka prezentowała się słabo i przegrała 0:6. W drugim secie było nieco lepiej i Rosjanka nie dominowała już tak wyraźnie, ale i tak wygrał 6:4, a całe spotkanie 2:0 i to ona awansowała do kolejnej rundy. Czytaj także: Aryna Sabalenka odpada w Indian Wells Niestety to nie był koniec dramatu Osaki. Japonka, która w 2018 roku wygrała turniej w Indian Wells, po zakończeniu meczu nie potrafiła się już powstrzymać i wybuchnęła płaczem. Zeszła z kortu zalana łzami i nie zapowiada to niczego dobrego w nadchodzących tygodniach.