Dramat na korcie. Djoković wyeliminowany. Sensacja w Chinach, 199 miejsc różnicy
Gdy kwalifikant dochodzi do półfinału drabinki głównej turnieju, zawsze jest to duże wydarzenie. Osiągnięcie Valentina Vacherota sięgało jednak daleko poza taki opis. Monakijczyk był drugim najniżej notowanym półfnalistą Masters 1000 w historii. Nagrodą za wyeliminowanie Bublika, Griekspoora czy Rune był bój z Novakiem Djokoviciem.

204. tenisista świata w półfinale turnieju ATP 1000? To coś niesamowitego. Valentin Vacherot w ostatnich dniach zachwycał świat. Znany jest bardziej z gry w challengerach, na koncie w platformie X ma zaledwie nieco ponad 600 obserwujących, a w Szanghaju po przejściu kwalifikacji w drabince głównej eliminował kolejno Laslo Djere, Alexandra Bublika, Tomasa Machaca, Tallona Griekspoora, a w ćwierćfinale Holgera Rune.
Monakijczyk został drugim najniżej notowanym półfinalistą Masters 1000 w historii. Gorszy ranking miał tylko Chris Woodruff. Amerykanin był 550., gdy sięgał po półfinał imprezy w Indian Wells w 1999 roku.
W półfinale na Vacherota czekał sam Novak Djoković, kontrast aż bił po oczach, Serb dotarł do 1/2 finału 10. raz na 11 występów w tym chińskim mieście. - Valentin bardzo się poprawił, ma mocny serwis, agresywny styl, jest świetnym graczem. Przypomina mi Arthura Rinderknecha, z którym jest blisko spokrewniony. Wspaniale jest widzieć, jak się wspierają. To dla niego historyczne osiągnięcie - mówił przed spotkaniem.
Vacherot i Rinderknech to kuzyni, grywają razem w deblu. Co ciekawe, ten drugi też znalazł się w najlepszej czwórce singla. Napisała się naprawdę piękna fabuła.
Zderzenie tenisowych światów w półfinale w Szanghaju. 204. tenisista świata ograł Djokovicia
Zaczęło się dobrze dla "Nole", od razu przełamał do 15. Sam jednak też natychmiast stracił serwis. Kolejne gemy nie przyniosły niczego przełomowego. Kluczowe było to, co wydarzyło się po siódmym. Faworyt meczu poprosił o przerwę medyczną. Na kort wszedł fizjoterapeuta.
- Wydaje się, że prawie w każdym meczu coś jest nie tak z moim ciałem. Prawie w każdym meczu mam jakieś problemy zdrowotne. Mogę mieć tylko nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Mam dzień wolnego przed półfinałami, wierzę, że to mi pomoże - mówił w czwartek "Djoko".
Po zakończeniu przerwy dał się przełamać na 3:5, następnie nie ugrał ani punktu przy returnie i tym samym pierwsza partia poszła na konto Vacherota.
W drugim secie Monakijczyk szybko uzyskał dwa break pointy, ale nie przekuł ich w przełamanie. Kolejne gemy były spokojne, nie przynosiły nawet gry na przewagi. Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce. Vacherot przełamał oponenta na 4:5 i stanął przed szansą "wyserwowania" finału. Udało się to! Było trochę komplikacji, ale po drugim meczbolu napisał kolejny rozdział cudownej historii.
Został najniżej sklasyfikowanym finalistą ATP Masters 1000 w historii - wspomniany Woodruff 26 lat temu nie dał rady awansować do spotkania o tytuł.













