Najciężej za swoje przewinienie odpowie Marc Fornell Mestres, który ustawił aż 36 z 47 spotkań rozgrywanych przez siebie do 2018 roku. 40-latek otrzymał grzywnę w wysokości 250 tysięcy dolarów(z czego 200 tysięcy jest w zawieszeniu), a także zakaz gry w tenisa na 22 i pół roku. Pozostali ukarani zawodnicy to Jorge Marse Vidri, Carlos Ortega, Jaime Ortega, Marcos Torralbo i Pedro Bernabe Franco. Cała piątka otrzymała zakaz gry na siedem lat, a także łączną grzywnę w wysokości 500 tysięcy dolarów. Tenis. Skorumpowani zawodnicy ukarani - Zakończenie tego śledztwa to ważny moment dla tenisa w walce z korupcją. Przesłanie jest jasne: ustawianie meczów może prowadzić do kary pozbawienia wolności, a dodatkowo zakończy twoją karierę tenisową - mówi o wyroku Jennie Price, przewodnicząca Międzynarodowej Agencji ds. Uczciwości Tenisa. ITIA, bo tak w skrócie można zapisać nazwę Agencji, działa od 2008 roku, z jednym konkretnym celem - pilnowaniem, by w zawodach tenisowych wszystko odbywało się uczciwie i zgodnie z prawem. Dochodzenie w sprawie sześciu hiszpańskich tenisistów trwało pięć lat, a udało się je zakończyć dzięki współpracy z hiszpańskimi organami ścigania, a także Międzynarodowym Stowarzyszeniem Uczciwości Zakładów, reprezentującym branżę bukmacherską. Tenisiści oprócz zakazu gry i grzywien, otrzymali także zawieszony wyrok dwóch lat pozbawienia wolności.