Hubert Hurkacz w parze z Johnem Isnerem udanie rozpoczęli rywalizację deblową w Miami. Polak i Amerykanin zmierzyli się z parą Kevin Krawietz i Andreas Mies. Spotkanie zaczęło się w najlepszy możliwy sposób dla polsko-amerykańskiej pary. Hurkacz i Isner przy swoim serwisie wygrali dwa pierwsze gemy bez straty punktu, a na dodatek przełamali rywali. Dzięki temu wyszli na błyskawiczne prowadzenie 3:0. Takiej przewagi nie mogli już roztrwonić. Druga wykorzystana piłka setowa dała Hurkaczowi i Isnerowi wygranę 6:3 w pierwszym secie. Debel Hurkacz - Isner z awansem do 2. rundy w Miami Bardziej wyrównana była druga partia. Polsko-amerykański duet przełamał rywali w piątym gemie, ale po chwili pierwszy raz to para Krawietz/Mies świętowała przełamanie, doprowadzając do stanu 3:3. Do wyłonienia lepszego w drugim secie potrzebny był ostatecznie tie-break. W nim Hurkacz i Isner wykorzystali już pierwszą piłkę meczową, wygrywając 7-3 i awansują do drugiej rundy turnieju w Miami. Hurkacz/Isner - Krawietz/Mies 6:3, 7:6 (7-3)