Opady uniemożliwiły rozpoczęcie meczów na niemal wszystkich kortach o godz. 17 czasu polskiego. Grano tylko na zadaszonym od tego roku korcie centralnym. Na pozostałych obiektach zawodnicy zaczęli rywalizację godzinę później. Po godz. 20 znowu zaczęło padać i przerwano toczące się pojedynki, m.in. z udziałem deblistów Łukasza Kubota i Pauli Kani. Na sześciu kortach wrócono do gry po kolejnych ponad dwóch godzinach oczekiwania. Na pozostałych zmagania mają zostać wkrótce wznowione. Na rozpoczęcie swojego pojedynku w drugiej rundzie singla czeka rozstawiona z numerem czwartym Agnieszka Radwańska. Organizatorzy podjęli pierwsze decyzje dotyczące zmian w czwartkowym planie gier - odwołano 11 spotkań, w tym mecz 1. rundy debla z udziałem Rosolskiej. Nie wszystkich intensywne opady zniechęciły do wyjścia na kort. Świętujący w czwartek 30. urodziny Francuz Gael Monfils podczas toczącego się w deszczu treningu próbował piłkami tenisowymi grać w bule.