"Minęło dwa miesiące odkąd opuściłem klinikę Mayo po ostatnim zabiegu i dziś mogę ogłosić, że będę w Miami" - napisał w piątek na Facebooku del Potro. Na początku roku dotarł do ćwierćfinału turnieju w Sydney. Następnie miał wystąpić w Australian Open, a w pierwszej rundzie zmierzyć się z Jerzym Janowiczem. Tuż przed rozpoczęciem wielkoszlemowej rywalizacji w Melbourne Argentyńczyk wycofał się z udziału w imprezie, a kilka dni później poddał się operacji lewego nadgarstka, drugiej w ciągu 10 miesięcy. Triumfator US Open z 2009 roku pięć lat temu miał zaś operowany prawy nadgarstek. Pierwotnie 26-letni tenisista miał wrócić do gry już w Indian Wells. Otrzymał od organizatorów kalifornijskich zawodów zaproszenie, ale ostatecznie zrezygnował z tego startu. Del Potro w lutym 2014 roku zajmował czwarte miejsce w rankingu ATP, a obecnie jest 618. Po poprzednim zabiegu długo nie mógł dojść do pełni sił. Przerwa w grze trwała prawie rok, czego efektem był znaczny spadek na światowej liście. Jego notowania pogorszyły się jeszcze bardziej po opuszczeniu dotychczasowych imprez w tym sezonie.