Terminarz Igi Świątek jest niezwykle napięty. Zaledwie w niedzielę Polka świętowała triumf w Pekin WTA, a już musi szykować się do dalszych startów. W finale turnieju 22-latka bez najmniejszych problemów pokonała Ludmiłę Samsonową 6:2, 6:2 i dopisała do swojej pokaźnej kolekcji kolejny tytuł. Było to jej pierwsze zwycięstwo w turnieju rangi WTA 1000 w tym sezonie, a szóste w karierze. Napięty terminarz wpłynął na decyzję Świątek Od 29 października Świątek rozpocznie zmagania w WTA Finals w Cancun. Turniej ma potrwać do 5 listopada. Na zaledwie dwa dni później zaplanowano start Billie Jean King Cup w Sewilli, gdzie powalczy reprezentacja Polski. Co prawda podopieczne Dawida Celta doznały ostatnio porażki w rywalizacji z Kazachstanem, jednak dzięki znakomitym osiągnięciom Świątek organizatorzy BJK Cup postanowili wręczyć biało-czerwonym "dziką kartę". Zwyciężczyni z Pekinu zapowiedziała jednak, że nie weźmie udziału w imprezie, czym zasmuciła nie tylko kibiców, lecz również prezesa Polskiego Związku Tenisowego, Dariusza Łukaszewskiego. Działacz w rozmowie z redakcją TVP Sport zdradził, że starał się namówić Igę Świątek do wzięcia udziału w turnieju i wsparcia biało-czerwonych. Rozumie jednak, co kierowało 22-latką podczas podejmowania niełatwej decyzji. "Cały czas byliśmy w kontakcie z Igą Świątek i jej otoczeniem. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby przekonać ją, że granie w reprezentacji - poza oczywistym pokazaniem przynależności narodowej - jest też czymś w rodzaju przykładu dla innych pokoleń. Nieważne, czy mowa o pierwszej tenisistce świata czy pięćdziesiątej - gra w reprezentacji jest czymś istotnym. Niestety przez obecnie panująca sytuację nie można tego oceniać jednoznacznie" - kontynuował prezes Polskiego Związku Tenisowego. Trzy lata od narodzin gwiazdy. Tak Iga Świątek wspinała się na sam szczyt Przed rokiem również z powodu logistycznych problemów z połączeniem występów w WTA Finals w Cancun i finałach Billie Jean King Cup Iga Świątek nie zdecydowała się na wzięcie udziału turnieju. Reprezentacja Polski w Sewilli stawi się w składzie: Magda Linette, Magdalena Fręch, Weronika Falkowska oraz Katarzyna Kawa.