Caroline Wozniacki rozpoczęła turniej WTA 1000 w Indian Wells od zwycięstwa z Lin Zhu 7:6(6), 6:1. Była to dla niej dopiero druga wygrana w tym sezonie, ale pierwsza w meczu rozegranym od początku do końca. Premierowy triumf w 2024 roku pojawił się podczas Australian Open, gdy Magda Linette poddała spotkanie w drugim secie starcia z Dunką polskiego pochodzenia. 33-latka nie zamierzała jednak poprzestawać na jednym zwycięstwie. W drugiej rundzie kalifornijskiego tysięcznika przyszło jej się zmierzyć z Donną Vekić. Chorwatka niecałe trzy tygodnie temu sprawiła niemałą sensację, pokonując mistrzynię tegorocznego Australian Open - Arynę Sabalenkę. Dokonała tego w spektakularnym stylu, wygrywając decydującą partię do zera. Zacięta walka Dunki z Chorwatką. Kolejne zwycięstwo Wozniacki w Indian Wells Vekić bardzo dobrze otworzyła spotkanie i już w pierwszym gemie przełamała serwis Wozniacki. Na odpowiedź Dunki nie trzeba było długo czekać, bowiem już w kolejnym gemie odrobiła straty. Od stanu 3:3 obie tenisistki bardzo pewnie utrzymywały własne podania, przez co o losach pierwszej partii decydował tie-break. Rozgrywka do siedmiu wygranych punktów rozpoczęła się lepiej z perspektywy mistrzyni Australian Open sprzed sześciu lat. Wyszła na prowadzenie 2-0, ale nie nacieszyła się nim zbyt długo, bowiem kolejne cztery punkty powędrowały na konto Donny. Od tego momentu Caroline ponownie przejęła jednak kontrolę nad wydarzeniami i przy stanie 6-4 z własnej perspektywy miała dwie piłki setowe. Udało jej się wykorzystać drugą okazję i zakończyć partię rezultatem 7:6(5). Na początku drugiego seta obie zawodniczki solidarnie utrzymywały swoje podania, chociaż w czwartym gemie Wozniacki musiała bronić dwóch break pointów. Przełom nastąpił trzy gemy później. Vekić prowadziła 30-15 przy własnym serwisie, ale później przegrała trzy punkty z rzędu i tenisistka o polskich korzeniach wyszła na prowadzenie 4:3 z przełamaniem. Później jeszcze raz przełamała serwis Chorwatki i ostatecznie wygrała spotkanie 7:6(5), 6:3. W trzeciej rundzie Caroline zagra z Katie Volynets, która pokonała Ons Jabeur. W kolejnej fazie może potencjalnie dojść do starcia z Angelique Kerber, czyli dwóch zawodniczek z polskimi korzeniami, które przed kilkoma laty rządziły w czołówce WTA. Najpierw jednak Caroline musi wygrać swoje spotkanie, a Niemka pokonać Weronikę Kudermietową.