Kamil Majchrzak, jeden z najlepszych obecnie polskich tenisistów, potwierdził pojawiające się niepokojące pogłoski. W oficjalnym komunikacie przyznał, że zaliczył dopingową "wpadkę". Kamil Majchrzak twierdzi, że "nie zażył zakazanej substancji świadomie" - Zmuszony jestem przekazać niezwykle trudną i druzgocącą dla mnie informację. W październiku i listopadzie 2022 przeszedłem kontrole antydopingowe, których wynik okazał się być pozytywny. Z całą stanowczością podkreślam, że nigdy, przenigdy świadomie nie zażyłem żadnej zakazanej substancji. Pozytywny wynik jest dla mnie ogromnym szokiem - oświadczył Majchrzak. - Rozpocząłem najtrudniejszą walkę w moim życiu - walkę o udowodnienie mojej niewinności i powrót do sportu, który kocham - zakończył polski tenisista. 26-letni Majchrzak zaczynał karierę od wspólnych treningów z Hubertem Hurkaczem, ale w ostatnich latach nie był w stanie "doszusować" do poziomu wrocławianina, który plasuje się w ścisłej czołówce rankingu ATP. Majchrzak natomiast jest notowany obecnie na 77. miejscu tego rankingu. O problemach Majchrzaka jako pierwszy poinformował komentator Karol Stopa, który zwrócił uwagę, że w tej sytuacji Majchrzaka najpewniej zabraknie w Australian Open. Czytaj także: Agnieszka Radwańska w zupełnie nowej roli. Dawno jej tu nie było