22-letni Wu Yibing awans zapewnił sobie w bardzo dobrym stylu. Na odprawienie rozstawionego z numerem 31. rywala potrzebował zaledwie godziny i 33 minut. "Jestem zadowolony i podekscytowany, ale przede jeszcze wiele meczów. W trzecim secie nie wiem, czy coś mu dolegało czy nie, ja po prostu starałem się trafiać każdą piłkę i próbowałem utrzymać się w gemie, nie myśląc o wygraniu czy porażce. Wydaje mi się, że dlatego nie okazywałem emocji. Czułem się całkiem spokojny" - ocenił Chińczyk, który w 2017 roku wygrał ten na Flushing Meadows, ale w turnieju juniorskim. Tenis. Chińczycy czekali na to 63 lata Poprzednim Chińczykiem, który wygrał w pierwszej rundzie turnieju wielkoszlemowego był Mei Fu Chi. W 1959 pokonał na starcie Wimbledonu Brazylijczyka Ronniego Barnesa po pięciosetowym boju, choć przegrał dwie pierwsze partie. I runda US Open mężczyzn: Wu Yibing (Chiny) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 31.) 6:3, 6:4, 6:0