Po wyczynach Sereny Williams nadzieje Amerykanów na kolejne sukcesy w tenisie rozbudziła Coco Gauff. Trzecia rakieta rankingu WTA w wieku 19 lat sięgnęła po pierwszy wielkoszlemowy tytuł w swojej karierze. W 2023 roku zawodniczka wygrała US Open. W finale imprezy ograła Arynę Sabalenkę 2:6, 6:3, 6:2 i została pierwszą reprezentantką Stanów Zjednoczonych od 2017 roku, która zwyciężyła ten prestiżowy turniej. "Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali. Dziękuję moim rodzicom, pierwszy raz widziałam, jak mój tata płacze. Wydawało mu się, że jest twardym człowiekiem, a teraz wszystko wyłapały kamery" - wyznała prosto z mostu po zwycięstwie Gauff. Dla Amerykanki był to pierwszy taki triumf. W 2022 roku była w finale Rolanda Garrosa, jednakże wówczas musiała uznać wyższość Igi Świątek 1:6, 3:6. Po długim czasie zawodniczka zdradziła w rozmowie z zagranicznymi mediami, że przed decydującym starciem z Polką miała napady lęku, ciężko było jej zebrać myśli i wyjść dobrze przygotowaną na kort. A to nie jedyna poruszająca historia Amerykanki. Niebywała wiadomość dla Igi Świątek tuż przed meczem. Bolesny cios dla Aryny Sabalenki Coco Gauff opowiedziała o trudnym momencie w karierze. Mierzyła się z ogromnym hejtem Zawodniczka, choć teraz nie może narzekać na wsparcie kibiców na trybunach w trakcie turniejów, w przeszłości raczej nie cieszyła się dobrą sławą w oczach fanów. W szczerej rozmowie z magazynem "TIME" ujawniła, do czego posunęła się swego czasy grupka mężczyzn pochodzących z Chorwacji. Zdaniem 20-latki bardzo ważna jest edukacja i pokazanie innym, że kolor skóry nie definiuje człowieka. "Musimy poruszać takie tematy. Cały tydzień spędziłam na rozmowach, próbując edukować moich przyjaciół. Musimy też podjąć działania. Musisz używać swojego głosu, niezależnie od tego, jak liczna jest twoja grupa. Zobaczyłam cytat Martina Luthera Kinga, który powiedział: 'Milczenie dobrych ludzi jest gorsze, niż brutalność złych ludzi'. Dlatego nie należy milczeć. Jeśli wybierzesz ciszę, wybierasz stronę atakującego" - wyjaśniła rywalka Igi Świątek. Amerykanka aktualnie koncentruje się na kolejnym turnieju w tym sezonie. W czwartek (25 kwietnia) zmierzy się w Madrycie z Holenderką Arantxą Rus. No to się wydało. Aryna Sabalenka wprost o Świątek i Rybakinie. Koniec spekulacji