W ćwierćfinale turnieju WTA w Cincinnati spotkały się Ons Jabeur i Aryna Sabalenka. Ostatni raz obie te zawodniczki rywalizowały ze sobą 13 lipca w półfinale Wimbledonu. Na trawie lepsza okazała się Tunezyjka, choć później przegrała mecz o tytuł z Marketą Vondrousovą. Rewanż Białorusinki w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu się udał, choć pomogła w tym kontuzja przeciwniczki. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem wiceliderki rankingu, która szybko wyszła na prowadzenie 2:0, ale też błyskawicznie je straciła. Jabeur przy stanie 3:4 "sprezentowała" Sabalence kolejne przełamanie. Tenisistka urodzona w Mińsku stanęła przed szansą "wyserwowania" seta, ale doszło do przełamania powrotnego. W ostatnim momencie przed potencjalnym tie-breakiem 25-latka była jednak skuteczna po stronie returnu i zakończyła pierwszego seta. Alcaraz rywalem Hurkacza w półfinale w Cincinnati. Miał potężne problemy Turniej WTA w Cincinnati: Kontuzja Ons Jabeur. Aryna Sabalenka w półfinale W drugiej odsłonie rywalizacji to Jabeur pokazała moc, prowadząc 3:1. Zaraz potem doznała urazu prawej stopy, który zmienił wydarzenia na korcie. Finalistka The Championships 2023 po piątym gemie poprosiła o przerwę medyczną. Mimo interwencji fizjoterapeutki nie była w stanie grać na sto procent, miała wyraźne problemy z bieganiem. W rezultacie to Sabalenka wygrała ostatnie pięć gemów i jednocześnie całe spotkanie. W półfinale Białorusinka zmierzy się z Karoliną Muchovą, z którą w czerwcu odpadła na tym samym etapie Rolanda Garrosa. Po drugiej stronie drabinki o finał Iga Świątek powalczy z Coco Gauff. Co za słowa po meczu Igi Świątek. Wyróżnia ją "laserowa precyzja"