Kobiece turnieje tenisowe zawsze obfitują w mnóstwo zwrotów akcji oraz niespodziewanych rozstrzygnięć. Nie inaczej jest z trwającym właśnie Internazionali BNL d'Italia. Ze stolicy Rzymu wyjechało już mnóstwo uznanych zawodniczek. Niektóre z nich, jak na przykład Jelena Rybakina nawet nie wyszły na kort. Kazaszka wycofała się z powodu choroby i rywalki ogląda od paru dni jedynie w telewizji. Większość znanych tenisistek daje jednak radę. Jak burza przez kolejne rundy przechodzi między innymi Iga Świątek. O spotkaniu się w finale z raszynianką marzy pewnie Aryna Sabalenka. Białorusinka wygrywa nie tylko z rywalkami, ale i z bólem, bo ten odezwał się w poniedziałkowym starciu z Eliną Switoliną. Wiceliderka rankingu zacisnęła zęby i awansowała dalej, zwyciężając 4:6, 6:1, 7:6(7). Ćwierćfinalistki WTA-1000 w Rzymie przeszły do historii O Białorusince wspominamy nie bez powodu, ponieważ dzięki triumfowi nad Ukrainką przeszła do historii, bo stała się jedyną na świecie tenisistką mającą na koncie dwadzieścia ćwierćfinałów w turniejach rangi WTA-1000 od zmagań Cincinnati w 2018 roku. To jedna z nielicznych statystyk, w której lepsza jest od Igi Świątek. Polka dzielnie ją goni, bo ma na koncie osiemnaście pojedynków na etapie 1/4 finału. Obie wraz z pozostałymi sześcioma zawodniczkami dokonały również innego wyczynu, który ciężko będzie powtórzyć w najbliższym czasie. Niezawodny profil "OptaAce" donosi, że w zawodach w Rzymie po raz pierwszy w erze Open do ćwierćfinałów awansowały same finalistki wielkoszlemowych turniejów. Piękną historię napisały: Iga Świątek, Aryna Sabalenka, Madison Keys, Cori Gauff, Qinwen Zheng, Danielle Collins, Wiktoria Azarenka oraz Jelena Ostapenko. "Popcorn" - podsumowała krótko osoba wrzucająca wpis na platformie "X". Kiedy finał turnieju WTA w Rzymie? Zmagania w Rzymie potrwają do końca tego tygodnia. Finał zaplanowano na 19 maja. Trwa obecnie ćwierćfinał z udziałem Igi Świątek. Zapraszamy na relację live, która dostępna jest TUTAJ.