W tym roku impreza pod szyldem Laureus World Sport Awards odbyła się po raz 25. Uroczystą galę zorganizowano w Madrycie. Plebiscyt cieszy się ogromnym prestiżem i coraz częściej nazywany jest "sportowymi Oscarami". Zwycięzców w poszczególnych kategoriach wybrało jury złożone z 69 legend sportu. Szacowne grono tworzy 45 mężczyzn i 14 kobiet. Nie milkną echa porażki Świątek z Ostapenko. Głos zabrał Fissette. Wskazał słabość Polki Sportowe Oscary tym razem bez Świątek. Sabalenka musiała pogodzić się z porażką W trzech poprzednich edycjach do tytułu Sportsmenki Roku nominowana była Iga Świątek. Tym razem nie doczekała się takiego wyróżnienia. Spośród tenisistek uwzględniono tylko Arynę Sabalenkę, aktualną liderkę światowego rankingu. Białorusinka musiała jednak przełknąć gorycz porażki. Gratulacje odbiera w tym roku Amerykanka Simone Biles. Podczas ubiegłorocznych igrzysk w Paryżu sięgnęła po trzy złote i jeden srebrny krążek w gimnastyce sportowej. 28-latka triumfowała w plebiscycie Laureus World Sport Awards po raz czwarty. Wcześniej bezkonkurencyjna okazywała się również w latach 2017, 2019 i 2020. Na koncie ma w sumie siedem tytułów mistrzyni olimpijskiej. Oprócz Biles i Sabalenki do tytułu Sportsmenki Roku nominowane były również: Aitana Bonmati (Hiszpania, piłka nożna), Sifan Hassan (Holandia, lekkoatletyka), Faith Kipyegon (Kenia, lekkoatletyka) oraz Sydney McLaughlin-Levrone (USA, lekkoatletyka). Ostatnią tenisistką, która doczekała się w tym prestiżowym plebiscycie triumfu, była Naomi Osaka w 2021 roku. Świątek sposobi się tymczasem do startu w turnieju WTA 1000 - również w Madrycie (22 kwietnia - 4 maja). Przed rokiem spotkała się w finale z Sabalenką i zakończyła go zwycięsko. Ich konfrontacja została okrzyknięta meczem roku.