Rafael Nadal wciąż nie wrócił do gry po kontuzji odniesionej 18 stycznia, kiedy to przegrał z Mackenziem McDonaldem w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Ból nie pozwolił mu wtedy rywalizować na swoim normalnym poziomie. Hiszpan 27 lutego wrócił do treningów, ale do teraz uraz nie został w pełni zaleczony. 36-latek rezygnuje ze startów w kolejnych turniejach, jednak jego wujek w rozmowie z Radio Marca przyznał, że na pewno zagra w Rolandzie Garrosie, który zacznie się 28 maja. - Chciałby już teraz grać, niewiele mu zostało, żeby mógł to robić. Ma zamiar wystąpić w Paryżu, choć do zmierzenia jego aspiracji tam ważne będzie to, jak będzie trenował w najbliższych tygodniach i co uda mu się ugrać na turnieju w Rzymie - powiedział Toni Nadal. Zmagania w stolicy Włoch będą się odbywać w dniach 10-21 maja. Rafael Nadal nie zakończy kariery. Tak twierdzi jego wujek Wspomniany 62-latek zabrał także głos na temat potencjalnego zakończenia kariery w najbliższym czasie przez swojego bratanka. "Rafa" coraz częściej jest o to pytany po kolejnych kontuzjach. Kibice uspokajali się faktem, że Igrzyska Olimpijskie 2024 odbędą się w stolicy Francji, a turniej tenisowy zostanie przeprowadzony właśnie na jego ukochanych kortach Rolanda Garrosa. Teraz fani dostali jednak mocne potwierdzenie z najbliższego otoczenia swojego ulubieńca. - On nie myśli o przejściu na emeryturę. Chce po prostu dobrze wyzdrowieć i kontynuować rywalizację, ponieważ jest pasjonatem tego sportu - powiedział krótko wujek 22-krotnego zwycięzcy Wielkich Szlemów. Kilka dni wcześniej zabierał głos dla telewizji TVE. - Oczywiście nie przyjedzie do Paryża bardzo dobrze przygotowany, nie łudźmy się, przecież od 18 stycznia nie rozegrał ani jednego meczu. W turniejach wielkoszlemowych dużo zależy jednak od losowania. Jeśli masz szczęście w pierwszych rundach, to potem może być dobrze. Rafael w w drugim tygodniu staje się faworytem. Tak samo było przed rokiem w Australii, kiedy wygrał cały turniej. Mam nadzieję, że podobnie będzie w tegorocznym French Open - mówił. Przypomnijmy, że gracz z Majorki triumfował w tym turnieju aż czternastokrotnie.