Bublik po świetnym serwisie miał, wydawało się, prostą piłkę do skończenia przy siatce. Kazach postanowił jednak postawić na popisówkę i zamiast spokojnie zdobyć punkt, to przełożył sobie rakietę i uderzył piłkę rączką. Turniej ATP w Metz. Kompromitujące zagranie Aleksandra Bublika Jego zachowanie jest tym bardziej zastanawiające, kiedy zobaczymy, w którym momencie to zrobił. Był drugi set, stan 3:1 w gemach dla Sonego, który w dodatku miał break pointa. Bublik przegrał tę akcję, dał się przełamać po raz drugi w secie i przegrał całą partię 2:6. Zbytnio jednak nie przejął się swoim błędem, wręcz przeciwnie, po zakończeniu gema kamery złapały go śmiejącego się z całej sytuacji. Sonego ostatecznie wygrał w dwóch setach - 7:6, 6:2. Włoch w drodze do triufmu w turnieju rozgrywanym w Metz pokonał w półfinale Huberta Hurkacza.