- Korty są położone zaledwie 45 minut drogi od naszego domu w USA, moi teściowie będą mogli tam być - dodała 28-letnia zawodniczka, która jest żoną byłego koszykarza Briana Lyncha, który sezonie 2000/2001 rozpoczynał swoją europejską karierę w Spójni Stargard Szczeciński. Decyzja tenisistki oznacza, że nie wystąpi ona w mistrzostwach WTA, ostatnim turnieju w roku z udziałem ośmiu najlepszych zawodniczek sezonu, który wygrała już trzy razy. W światowym rankingu Clijsters zajmuje obecnie 44. pozycję. W Nowym Jorku Belgijka wygrała swój pierwszy turniej wielkoszlemowy w 2005 roku. Po pierwszej przerwie w karierze, gdy urodziła córkę Jadę, triumfowała w US Open także w 2009 i 2010 roku. Kontuzja uniemożliwiła jej obronę tytułu w minionym sezonie. Początek obecnego też zakłóciły problemy zdrowotne. Półfinalistka styczniowego Australian Open w marcu podczas turnieju w Miami doznała zerwania mięśni biodra, co zmusiło ją do kolejnej przerwy w grze i definitywnej rezygnacji z występów na kortach ziemnych. Zamierza wrócić do rywalizacji w rozpoczynającym się 17 czerwca turnieju na trawie w holenderskim Rosmalen. Traktuje ten start jako przygotowanie do wielkoszlemowego Wimbledonu oraz igrzysk olimpijskich w Londynie. Łącznie z US Open na koniec kariery mistrzyni z Limburgii postawiła sobie trzy wielkie cele.