Rosyjski atak zbrojny na Ukrainę wywrócił do góry nogami życie wielu sportowców z tego kraju - co rusz otrzymujemy kolejne informacje o tym, że reprezentanci Ukrainy albo biorą udział w walkach, albo ukrywają się wraz z rodziną przed bombardowaniami. Sporo uwagi przykuła niedawno chociażby historia Ołeksandra Abramenki, narciarza dowolnego i medalisty z Pekinu, który razem z bliskimi zaczął w obawie o swoje życie spędzać noce w podziemnym garażu. Imiennik Abramenki, Ołeksandr Dołgopołow, jeszcze do niedawna aktywny tenisista, chwycił z kolei za broń - wstąpił do jednostek obrony terytorialnej swojej ojczyzny i - jak podkreślił - "choć nie jest Rambo", to ma zamiar walczyć z okupantami. Wojna w Ukrainie. Ołeksandr Dołgopołow krytykuje władze i chce pełnej dyskwalifikacji Rosjan 33-latek udzielił wywiadu BBC Sport, w którym odniósł się m.in. do tego, co dzieje się w świecie tenisa w związku z wojną w jego kraju - i nie jest przesadnie zadowolony. Jak stwierdził, władze związków tenisowych zadziałały zbyt pasywnie pozwalając grać rosyjskim kadrowiczom pod neutralną flagą. "Nie sądzę, by parę słów ze strony zawodników, że są przeciwko wojnie, powinno wystarczyć" - oświadczył. Daniił Miedwiediew, pierwsza rakieta świata według rankingu ATP, stwierdził, iż jest przeciwny temu konfliktowi. Podobnie postąpił światowy numer siedem Andriej Rublow, który w trakcie turnieju w Dubaju napisał antywojenne przesłanie na obiektywie kamery. Wojna w Ukrainie. Ołeksandr Dołgopołow: Każdy Rosjanin jest odpowiedzialny za rząd i prezydenta "Wszystkich tych ludzi znam osobiście. Grałem nawet swego czasu z Daniiłem. To mili goście, ale bez obrazy - uważam, że Rosja powinna zostać zablokowana, każdy zawodnik, w każdym sporcie, w każdej kulturze" - orzekł Dołgopołow. "Uważam, że każdy Rosjanin jest odpowiedzialny za swój rząd i swojego prezydenta" - podkreślił. Wywiad miał zostać przerwany na moment przez syreny przeciwlotnicze. Były gracz miał stwierdzić wówczas, że strasznym jest obserwować to, co dzieje się się obecnie w jego ojczyźnie. Ołeksandr Dołgopołow oficjalnie zakończył karierę wiosną 2021 roku, jednak ostatni mecz rozegrał trzy lata wcześniej, ulegając w trakcie zawodów w Rzymie Novakowi Djokoviciowi. Powodem takiego stanu rzeczy były kontuzje.