Panfil tym samym powtórzył wynik sprzed pięciu lat, kiedy to również w ćwierćfinale zakończył rywalizację w poznańskim challengerze. Za awans do najlepszej ósemki turnieju zdobył 29 punktów do rankingu ATP i 875 euro premii finansowej. Tenisista Górnika Bytom miał zbyt wiele momentów dekoncentracji, co była jedną z przyczyn porażki. W drugim secie wygrywał już 4:0, ale kolejne sześć gemów zdobył Bośniak. Przy stanie 4:5, Panfil prowadził 40:15, ale przegrał cztery piłki z rzędu. - Drugiego seta nie powinienem był przegrać. Miałem dwa breaki, prowadziłem 4:0, ale od tego momentu rywal przestał popełniać błędy, a ja zacząłem. Ogólnie uważam, że było to dobry tydzień dla mnie, teraz czekają nie kolejne turnieje - powiedział po spotkaniu Panfil. W sobotę w półfinałach rozstawiony z nr 1 Austriak Andreas Haider Maurer zagra z Hiszpanem Pablo Carreno Busta (nr 5), a Francuz Stephane Robert (nr 5) zmierzy się z Dzumhurem. Jedynym polskim akcentem na kortach poznańskiej Olimpii będzie występ Mateusza Kowalczyka w finale debla z Finem Henri Kontinenem. Ich rywalem będzie niemiecka para Gero Kretschmer, Alexander Satschko. Wyniki: ćwierćfinały gry pojedynczej: Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) - Grzegorz Panfil (Polska) 6:4, 6:4 Andreas Haider-Maurer (Austria, 1) - Henri Laaksonen (Szwajcaria) 6:3, 5:7, 7:6 (7-2) Stephane Robert (Francja, 5) - Joao Sousa (Portugalia, 3) 6:7 (4-7), 6:2, 6:4 Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 4) - Roberto Carballes Baena (Hiszpania) 3:6, 6:0, 7:6 (7-5) półfinał gry podwójnej Gero Kretschmer, Alexander Satschko (Niemcy) - Andreas Siljestroem, Igor Zelenay (Szwecja, Słowacja) 4:6, 7:6 (7-3), 10:7