Dzięki triumfowi Janowicz, który w przeszłości zmagał się z kłopotami zdrowotnymi, powinien awansować do Top 200 w światowym rankingu ATP. Niegdyś 14. zawodnik tej klasyfikacji zaimponował przede wszystkim serwisem. Miał 10 asów i ani razu nie stracił własnego podania. 26-letni łodzianin, który otrzymał od organizatorów turnieju tzw. dziką kartę, zarobił w Bergamo 9200 euro oraz 90 punktów do rankingu. W nadchodzącym tygodniu ma wystąpić we Wrocławiu w zawodach tej samej rangi. W hali Orbita w pierwszej rundzie czeka go pojedynek z kwalifikantem. Challengery to drugie pod względem rangi międzynarodowe imprezy tenisowe. Wynik finału w Bergamo: Jerzy Janowicz (Polska) - Quentin Halys (Francja, 7) 6:4, 6:4.