Maria Szarapowa swoją przygodę z tenisem zaczęła mając niespełna cztery lata. Dwa lata później Rosjanka wzięła udział w turnieju w Moskwie, gdzie jej talent odkryła wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa - Martina Navratilova. Wkrótce potem Szarapowa wraz z ojcem przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaczęła na poważnie trenować tenis. Dwa lata później dołączyła do nich jej matka, Jelena. Mając zaledwie 17 lat Maria Szarapowa wygrała swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł podczas Wimbledonu. Rozstawiona wówczas z numerem trzynastym Rosjanka pokonała w finale Serenę Williams 6:1, 6:4. Wówczas młodą sportsmenką zainteresowały się światowe media, które bacznie obserwowały jej poczynania w kolejnych latach. Amerykanie znowu przodują w technologii. Ważna informacja dla Igi Świątek i światowej czołówki W swojej karierze Szarapowa triumfowała w turniejach WTA aż 36 razy, zdobywając przy tym pięć wielkoszlemowych tytułów. Pięciokrotnie też sportsmenka nosiła miano liderki światowego rankingu kobiecego tenisa. Jej kariera niespodziewanie została przerwana po tym, jak w 2016 roku w organizmie Rosjanki znaleziono zakazaną przez Światową Agencję Antydopingową Substancję - meldonium. 8 czerwca została ona zawieszona przez Międzynarodową Federację Tenisową na dwa lata. Ostatecznie jednak dyskwalifikację skrócono do 15 miesięcy. 26 lutego 2020 roku rosyjska sportsmenka przekazała kibicom i dziennikarzom informację o przejściu na sportową emeryturę. Od tamtej pory Szarapowa w pełni skupiła się na życiu prywatnym - ułożyła sobie bowiem życie u boku Alexandra Gilkesa, a w lipcu 2022 roku powitała na świecie pierwsze dziecko. Maria Szarapowa już tak nie wygląda. Była tenisistka zaszalała z wyglądem Choć Maria Szarapowa na sportowej emeryturze przebywa już od ponad trzech lat, wciąż uznawana jest za jedną z najbardziej utalentowanych tenisistek w historii. Co więcej, Rosjanka stale jest na językach dziennikarzy, ekspertów i kibiców. Teraz na temat 36-latki wypowiedział się jej dawny agent, Max Eisenbud. Będąc gościem podcastu "The Tennis Podcast" mężczyzna podzielił się zaskakującą opinią na temat swojej byłej podopiecznej. Genialna 18-latka już czeka na Świątek. Sabalence napsuła sporo krwi