Ten sezon nie był udany dla Karoliny Pliskovej. Czeszka poinformowała o tym, że przeszła już operację po niedawno odniesionej kontuzji. Pliskova nie nawiązała do najlepszych lat Karolina Pliskova po raz ostatni dotarła do wielkiego finału turnieju rangi co najmniej WTA 1000 w sierpniu 2021 roku, gdy zajęła drugie miejsce w Montrealu. Ten okres generalnie był udany dla Czeszki, która kilka tygodni wcześniej zameldowała się w finale Wimbledonu. Były to jednak - jak dotąd - ostatnie przebłyski wielkiej tenisistki. Przypomnijmy, że między lipcem a wrześniem 2017 roku to właśnie Pliskova zajmowała fotel liderki rankingu WTA, mając na koncie choćby dotarcie do finału US Open w 2015 roku. Ostatni okres jest jednak dla niej wybitnie nieudany. Awansowała do finału turnieju w Nottingham, ale poza tym najczęściej swoje występy kończyła na pierwszej lub drugiej rundzie. Nie inaczej było podczas trwającej jeszcze wielkoszlemowej imprezy w Nowym Jorku. Pliskova już po operacji, ogromny pech podczas US Open Czeszka miała ogromnego pecha podczas trwającej edycji US Open. W pierwszej rundzie udało jej się pokonać w trzech setach Mayar Sherif, ale później czekało ją wyzwanie zupełnie innego kalibru. Niestety, nie dowiedzieliśmy się, czy była liderka światowego rankingu miałaby szansę z Jasmine Paolini. Po zaledwie sześciu minutach źle stanęła, co zakończyło się poważną kontuzją. Była zmuszona kreczować, więc Włoszka wygrała praktycznie bez walki. Pliskova błyskawicznie poddała się operacji. W środę podzieliła się pierwszymi wieściami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na ten moment nie wiadomo, kiedy Czeszka będzie mogła wrócić na kort. Na ten moment musi skupić się na rehabilitacji, by problemy ze ścięgnami nie trapiły jej do końca kariery.