Choć do finałowych rozgrywek w tym sezonie jeszcze sporo czasu, wiadomo już, gdzie odbędzie się prestiżowy turniej. Jak ogłosiły władze kobiecego touru, zawodniczki powalczą o ostatnie trofeum w tym roku w Arabii Saudyjskiej. Najlepsze tenisistki mają o co grać na Bliskim Wschodzie. Pula nagród WTA Finals w tym roku wyniesie aż 15,25 mln dol., co w przeliczeniu na polską walutę daje około 60 mln. "WTA wybrała Rijad po wielomiesięcznym procesie kompleksowej oceny. Wybór Arabii Saudyjskiej na gospodarza finałów WTA opiera się na ponad 20-letniej obecności WTA na Bliskim Wschodzie. Partnerstwo nawiązano w okresie znacznego rozwoju sportu w tym państwie, gdzie ogólny poziom uczestnictwa w sporcie wzrósł od 2015 r. ponad trzykrotnie do blisko 50 proc. W tym czasie liczba krajowych federacji sportowych również powiększyła się trzykrotnie, a jednym z przykładów jest właśnie Saudyjska Federacja Tenisowa" - przekazano na oficjalnej stronie WTA. Kluczowa decyzja dla Świątek podjęta. Jest oficjalny komunikat WTA Mieszane nastroje po ogłoszeniu organizatora WTA Finals. Gwiazda tenisa komentuje Szejkowie mogą zacierać ręce na wieść o organizacji prestiżowej imprezy. Z kolei znane zawodniczki kręcą nosem na te informacje. Jakiś czas temu legendy tej dyscypliny Chris Evert i Martina Navratilova dość sceptycznie podeszły do lokalizacji turnieju. Ich negatywne podejście wynikało z obaw o brak poszanowania praw kobiet w tym kraju. Jak się okazuje, mimo głosów sprzeciwu, coraz więcej światowych tenisistek akceptuje pomysł organizacji rozgrywek na Bliskim Wschodzie. Zachwycone takim obrotem spraw są rywalki Igi Świątek - Ons Jabeur i Jessica Pegula. Z kolei teraz swoje stanowisko w tej sprawie wyraziła Wiktoria Azarenka. Reprezentantka Białorusi widzi szansę na promocję tenisa w tym kraju. "Mamy nadzieję, że dzięki naszemu globalnemu zasięgowi więcej dzieci chwyci za rakiety i więcej dzieci zainspiruje się do gry w tenisa. To przynajmniej moje marzenie. Myślę, że jest to dla nas dobra okazja, również finansowa, aby, miejmy nadzieję, rozpocząć więcej nowych programów dla naszych graczy" - zaznaczyła sportsmenka. Iga Świątek "świętuje", a tu jeszcze genialna wiadomość. Aż trudno uwierzyć