7 września oficjalnie ogłoszono, że tegoroczne finały WTA odbędą się w meksykańskim Cancun. Z gry ostatecznie odpadły czeskie opcje, z Pragą i Ostrawą na czele. Wcześniej zrezygnowano także z turnieju w chińskim Shenzhen. Od początku wybór gospodarza budził sporo kontrowersji. Wszystko ze względu na fakt, że tuż po finałach mają się rozpocząć decydujące zmagania o miano najlepszej drużyny świata w pucharze Billie Jean King Cup. Te potrwają od 7 do 12 listopada i zostaną rozegrane w hiszpańskiej Sewilli. To oznacza, że niektóre tenisistki w kilka dni będą musiały się przestawić na europejską strefę czasową, jeśli chcą wspomóc swoje narodowe drużyny. Dlatego tym bardziej ciężko zrozumieć brak wyboru którejś z czeskich lokalizacji. Znakomita atmosfera i tysiące kibiców gwarantowane, a w dodatku ten sam czas, co w Sewilli. Organizacja WTA podjęła jednak inną decyzję i nie poszła na współpracę z ITF. Na pocieszenie - zawodniczki będą miały okazję skorzystać z uroków tego pięknego kurortu. Tymczasowy obiekt na finały WTA Z biegiem czasu zaczęliśmy się dowiadywać coraz więcej szczegółów dotyczących organizacji rozgrywek w Meksyku dla najlepszych zawodniczek sezonu 2023. Początkowo wszyscy zakładali, że rywalizacja odbędzie się w arenie Plaza de Toros, czyli zadaszonym obiekcie. Kilkanaście dni temu zaczęliśmy jednak dostawać pogłoski, że zostanie wybudowany specjalny, tymczasowy stadion na finały, którego wartość szacuje się na około 5-6 milionów dolarów. W ostatnich dniach pojawiło się w sieci zdjęcie, że... obiekt już zaczyna powstawać. Przypomnijmy, że finały już za niewiele ponad trzy tygodnie, tymczasem budowa dopiero się rozpoczęła. Stadion na odkrytym terenie ma pomieścić około 5000 kibiców. "Na zdjęciu wygląda to kuriozalnie", "Nigdy tego nie zrozumiem. W dodatku w czasie jęczenia o braku kasy... No cóż", "Bez żadnego fundamentu, nawet płyty plastikowej... przecież to siądzie jak trochę popada", "Serio, to jest istna komedia" - to tylko wybrane komentarze do obrazka, który zobaczyli kibice. Na stronie z biletami na finały WTA pojawiła się nawet mapa, gdzie zostanie wybudowany obiekt. Jest to teren hotelowego kompleksu "Zona Hotelera" znajdującego się na lagunie. Nocne pojedynki z udziałem Igi Świątek Kilka dni temu ukazał się również szczegółowy plan gier. Niestety, nie ma dobrych informacji dla polskich kibiców - szykują nam się nocne starcia z udziałem Igi Świątek. Mecze singlowe będą się rozpoczynać nie przed godz. 23:00 czasu polskiego. Ciekawe, czym zaskoczą nas jeszcze organizatorzy finałów WTA, które odbędą się w dniach 29 października - 5 listopada.