Oczy sympatyków tenisa są obecnie skupione przede wszystkim na Kanadzie - to właśnie w tym północnoamerykańskim kraju trwają bowiem dwie rywalizacje rangi 1000: turniej ATP w Toronto oraz zawody WTA w Montrealu. Nie brakuje tu i polskich akcentów, bowiem w owych współzawodnictwach biorą udział chociażby Hubert Hurkacz czy Iga Świątek. Nie ulega przy tym wątpliwości, że - w zasadzie tradycyjnie - gros uwagi kibiców skupia się na poczynaniach sportowców i sportsmenek w singlu, natomiast i zmagania deblowe były już w stanie przynieść na kanadyjskiej ziemi pewne niespodzianki. Czasem nawet... dosyć bolesne. Iga Świątek traci ogromne pieniądze. Chodzi o astronomiczną kwotę. Jak długo jeszcze? WTA Montreal. Gauff przypadkowo... trafiła Pegulę przy serwisie W późny wtorkowy wieczór wedle czasu środkowoeuropejskiego do walki na korcie ruszyły dwie Amerykanki - Coco Gauff oraz Jessica Pegula. Ich przeciwniczkami w pierwszej rundzie była japońsko-indonezyjska para Miyu Kato/ Aldila Sutjiadi, która ostatnio zasłynęła przede wszystkim kuriozalnym odpadnięciem z Rolanda Garrosa, którego przyczyną była... zbłąkana piłka. Tym razem jednak to po drugiej stronie placu gry pojawił się problem z piłką, która "nie chciała się słuchać" Gauff. Podczas tie-breaka w pierwszym secie tenisistka w pewnej chwili zaserwowała bowiem tak niefortunnie, że... z bliskiej odległości trafiła Pegulę wprost w pośladek: Ta tylko posłała spojrzenie w stronę swojej partnerki deblowej, choć nie ulega wątpliwości, że był to dla niej mocno niekomfortowy epizod. Być może to zresztą przyczyniło się nieco do faktu, że Amerykanki wspomniany tie-break przegrały 3-7, natomiast potem powróciły już na właściwe tory i w kolejnych odsłonach potyczki zwyciężały 6:1, 10:3. Iga Świątek w wielkim niebezpieczeństwie? Koszmarne konsekwencje. Te słowa brzmią przerażająco Jessica Pegula goni Igę Świątek w rankingu WTA Jessica Pegula to obecnie jedna z najważniejszych rywalek Igi Świątek w walce o czołowe miejsce rankingu WTA - 29-latka nie tak dawno po raz kolejny zjawiła się na trzeciej lokacie w tej prestiżowej klasyfikacji, wyprzedzając Kazaszkę Jelenę Rybakinę. Coco Gauff zresztą również ma czym się pochwalić - obecnie jest bowiem we wspominanym zestawieniu siódma.