Wtorek 24 października stał pod znakiem występu Magdy Linette w prestiżowym turnieju WTA Elite Trophy, organizowanym w chińskim Zhuhai. Impreza wróciła do tenisowego kalendarza po czteroletniej przerwie, a udział w niej biorą zawodniczki, które w klasyfikacji WTA Race uplasowały się na miejscach od 9 do 19. Wielu kibiców mogło się zastanawiać, dlaczego Polka ma możliwość rywalizowania w tej imprezie, skoro w klasyfikacji punktowej zajmuje dopiero 24. lokatę. Taka możliwość pojawiła się w momencie, gdy ze startu zrezygnowały wyżej notowane zawodniczki. Na chińskich kortach nie pojawią się takie osobistości żeńskiego tenisa jak Petra Kvitova, Wiktoria Azarenka, Maria Sakkari, Belinda Bencic i Jekaterina Aleksandrowa.Taki scenariusz otworzył drogę Magdzie Linette, która tuż przed startem zmagań podkreślała, że zamierza zaprezentować się z jak najlepszej strony. Na 31-latkę już na samym starcie czekało piekielnie wymagające zadanie, bo los skojarzył ją z 10. rakietą w rankingu WTA, Barborą Krejcikovą. Tuż przed startem meczu oczywistą faworytką była reprezentantka Czech, która zwyciężyła w obu dotychczas rozegranych starciach. Bolesna porażka Magdy Linette w Elite Trophy. Rywalka wykorzystała błędy Taki stan rzeczy było widać w pierwszym secie, kiedy to już od pierwszej piłki kontrolę nad wydarzeniami na korcie przejęła wyżej notowana tenisistka. Linette nie potrafiła odpowiedzieć na jej skuteczną grę rywalki, która już na samym starcie zdołała ją przełamać. Niestety, ale mocny początek miał wyraźnie przełożenie na losy otwierającej partii, która przy wyniku 6:2 padła łupem Krejcikovej. Wielka rywalka Świątek zabrała głos ws. stanu zdrowia. Ten wpis mówi dużo 31-letnia Polka nie zamierzała się jednak poddawać, dlatego w drugiej partii weszła na swoje optymalne obroty, czym zaskoczyła przeciwniczkę. Wyrachowana gra przy własnym serwisie, a następnie przełamanie Czeszki sprawiły, że Linette nabrała "wiatru w żagle" i kontynuowała dobrą grę. Przy prowadzeniu 3:0 miała idealną szansę, by przełamać 10. zawodniczkę rankingu WTA, jednak finalnie niewymuszone błędy sprawiły, że to rywalka wróciła do gry. Polka oddała gema przy swoim serwisie, tym samym dając rywalce szansę na odzyskanie równowagi. Magda Linette wyróżniała się w pięknej kreacji. Fanom opadły szczęki Barbora Krejcikova skorzystała z takiego prezentu i ostatecznie rozstrzygnęła mecz na swoją korzyść, wygrywając w drugim secie 6:4, a w całym spotkaniu 2:0. W kolejnym meczu w ramach WTA Elite Trophy Magda Linette zmierzy się z Rosjanką Darią Kasatkiną. Wstępnie spotkanie obu zawodniczek zostało zaplanowane na czwartek 26 października.