Partner merytoryczny: Eleven Sports

Badosa ogłasza tuż przed meczem ze Świątek. Decyzja zapadła, nie ma odwrotu

Paula Badosa w środę zagra z Igą Świątek w singlowym starciu 1/8 finału BJK Cup. Hiszpańska tenisistka w ostatnim czasie myślami jest jednak często poza kortem. Solidaryzuje się z ofiarami kataklizmu pogodowego DANA, wspiera finansowo poszkodowanych i namawia do tego innych. Tuż przed startem turnieju w Maladze zadeklarowała w mediach społecznościowych, że odda potrzebującym 50 proc. premii uzyskanych z gry w najbliższych dniach.

Paula Badosa
Paula Badosa/AFP

W nawałnicy, która pod koniec października szalała na wschodzie Hiszpanii, zginęło ponad 200 osób. Dziesiątki tysięcy ludzi - głównie w regionie Walencji - zostało bez dachu nad głową. Skala zniszczeń popowodziowych jest ogromna. Usuwanie skutków kataklizmu potrwa wiele miesięcy.

Paula Badosa była jedną z pierwszych postaci światowego sportu, która zaoferowała pomoc. Udostępniła na swoim profilu w serwisie X apel Hiszpańskiego Czerwonego Krzyża. I bezzwłocznie sama dokonała wpłaty na specjalnie utworzone konto.

Badosa niesie pomoc poszkodowanym przez DANA. Odda 50 proc. premii z BJK Cup

"Wiele osób cierpi i konieczne jest, byśmy połączyli siły, aby im pomóc. Przekazałam już moją darowiznę i zachęcam, abyście rozważyli zrobienie tego samego. Każda wpłata, niezależnie od jej wielkości, może znacząco zmienić życie tych, którzy tego potrzebują" - napisała wówczas zawodniczka, która za trzy dni skończy 27 lat. 

Na tym jednak nie poprzestała. Tuż przed startem finałów Billie Jean King Cup zadeklarowała gotowość dalszego wsparcia finansowego. Odda poszkodowanym połowę wysokości premii uzyskanej w turnieju, który w środę rozpoczyna się w Maladze. 

O jakich kwotach mowa? Tylko za udział w 1/8 finału (pierwsza faza zmagań) każda drużyna otrzyma 450 tys. dolarów. Ćwierćfinalista zainkasuje 520 tys., półfinalista - 960 tys. Awans do finału został wyceniony na 1,4 mln. Dla triumfatora przewidziano 2,4 mln

Tymczasem Państwowa Agencja Meteorologiczna ogłosiła pomarańczowy alarm... dla Malagi. Ten kolor alertu oznacza, że prognozowane anomalie pogodowe mogą zagrażać bezpieczeństwu ludzi. Ulewne deszcze i gwałtowne burze mają zaatakować region właśnie w środę.   

Szacuje się, że w ciągu 12 godzin suma opadów wyniesie 180 litrów na metr kwadratowy. A w ciągu jednej godziny przypadającej na kulminację nawałnicy - aż  30 litrów. To grozi paraliżem miasta, jeśli woda wystąpi z naturalnych zbiorników.  

Trudna sytuacja pogodowa potrwać może nawet do soboty. Potem żywioł przesunie się w kierunku zachodniej części Andaluzji. Dotknąć ma Huelvę, Kadyks i Sewillę.  

Hiszpania już w pierwszym dniu turnieju zmierzy się w meczu o ćwierćfinał z Polską. O awansie zadecydują dwa single i debel. Badosa stanie na korcie do rywalizacji z Igą Świątek

Paula Badosa vs. Donna Vekic. SKRÓT. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Paula Badosa/AFP
Paula Badosa/AFP/GETTY IMAGES NORTH AMERICA MATTHEW STOCKMAN/MS / MS/AFP
Paula Badosa/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem