Wygląda na to, że Paula Badosa kryzys ma już za sobą. Dwa lata walki z kontuzjami to już etap zamknięty. Tenisistka z Katalonii wróciła do wysokiej formy i znów chce wygrywać z najlepszymi. Nic zatem dziwnego, że Hiszpanka na każdym kroku emanuje dobrym humorem. Próbkę dała w jednym z najnowszych postów na Instagramie. Zwróciła się w nim bezpośrednio do Aryny Sabalenki, z którą łączy ją zażyła przyjaźń. "Możesz już przestać? Czy możesz przestać ciągle mnie naśladować?" - zapytała 26-letnia zawodniczka. Odważna zapowiedź znanej tenisistki po triumfie. Rzuca wyzwanie Świątek i Sabalence Badosa zadaje Sabalence pytanie. Świetnie to razem rozegrały, finał nie mógł być inny Wpis Badosy miał oczywiście charakter na wskroś żartobliwy i okraszony został serdecznymi emotikonami. Fani obu tenisistek od razu wiedzieli, czego dotyczy. Mieli też świadomość, że został niejako sprowokowany przez osoby odpowiedzialne za social media US Open i WTA. To właśnie tam w ostatnim czasie zaczęły się pojawiać zdjęciowe montaże z Badosą i Sabalenką w rolach głównych. Wszystko dlatego, że obie panie kilka razy wyszły na trening... w identycznych strojach. Jeśli chciały w ten sposób zwrócić na siebie uwagę również poza oficjalnymi występami, to cel został osiągnięty błyskawicznie. Ze słów Sabalenki wynika jednak niezbicie, że o wiele bardziej ceni sobie podobieństwo w zupełnie innym aspekcie. - To po prostu niesamowite znaleźć osobę tak podobną do ciebie, mającą ten sam typ mentalności, te same myśli na różne tematy. Posiadanie takiej przyjaciółki jest naprawdę wspaniałe - oznajmiła Białorusinka na jednej z ostatnich konferencji prasowych. Badosa jest już w 1/8 finału US Open. Sabalenka o ten szczebel rywalizacji powalczy w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego. Jej rywalką będzie Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa (31. WTA).