Przypomnijmy: już naprawdę niedługo, bo dokładnie 29 sierpnia, rozpoczną się zmagania w ramach tegorocznego US Open, a więc jednego z najważniejszych w świecie tenisa turniejów. Swoistym "przetarciem" przed tymi zawodami ma być pokazowa rywalizacja "Tennis Plays for Peace", podczas której zbierane będą środki mające wesprzeć walczącą z rosyjską agresją zbrojną Ukrainę. Niestety nie obyło się tutaj bez pewnych kontrowersji. W turnieju - oprócz m.in. naszej Igi Świątek czy Rafaela Nadala - miała wziąć udział również Białorusinka Wiktoria Azarenka, a to mocno nie spodobało się innej zaproszonej sportsmence, Ukraince Marcie Kostjuk, która z tego też powodu odrzuciła zaproszenie do TPfP. Marta Kostjuk zrugała Azarenkę. "Natychmiast odmówiłam udziału" "Kiedy ja i Łesia Curenko zobaczyłyśmy, że na liście uczestników są reprezentanci Rosji i Białorusi natychmiast powiedziałam, że nie wezmę w tym udziału" - podkreśliła 20-latka. Istotny jest tu szerszy kontekst - Białoruś, choć nie wzięła bezpośredniego udziału w inwazji na Ukrainę, udostępniła swoje terytorium na rzecz ruchów wojsk rosyjskich, w związku z tym również w świecie sportu zmierzyła się ze zrozumiałym ostracyzmem. Azarenka przy tym kilkukrotnie sprzeciwiała się otwarcie działaniom wojennym. Marta Kostjuk podkreśliła jednak, że Białorusinka w ogóle nie chciała się z nią kontaktować i jej pomagać, choć wcześniej została wybrana do Rady Zawodniczek WTA. Wiktoria Azarenka wykluczona z zawodów. Jest oświadczenie organizatorów W ten sposób doszło do bardzo napiętej sytuacji, z którą United States Tennis Association (USTA), organizacja przygotowująca zarówno US Open, jak i zmagania charytatywne, musiała sobie jakoś poradzić. Jasny komunikat pojawił się w środowe popołudnie według czasu polskiego, a jego treść opublikował m.in. dziennikarz "Racquet Magazine", Ben Rothenberg. "W ciągu ostatnich 24 godzin, po dokładnym przemyśleniu i dialogu ze wszystkimi zaangażowanymi stronami, zapadła decyzja, że Wiktoria Azarenka nie wystąpi w 'Tennis Plays for Peace' najbliższego wieczoru. Wika to silna zawodniczka i liderka i doceniamy jej chęć uczestnictwa. Biorąc pod uwagę wrażliwość ukraińskich zawodników i trwający konflikt, uznaliśmy, że takie będzie najlepsze rozwiązanie całej sytuacji" - napisano. "Tennis Plays for Pease". Wielkie gwiazdy zagrają w szczytnym celu Tym samym na pewno nie zobaczymy na razie na korcie byłej liderki światowego rankingu WTA - na pewno jednak przyjrzymy się grze obecnej "jedynce" klasyfikacji, Idze Świątek, która sama wcale nie tak dawno zorganizowała w Krakowie charytatywny turniej pokazowy na rzecz Ukrainy. Prócz Polki i wspominanego już Nadala, na korcie zaprezentują się też m.in. Coco Gauff, Carlos Alcaraz czy Felix Auger-Aliassime. Potem będzie już czas tylko na ostatnie przygotowania przed kolejną odsłoną Wielkiego Szlema...