Dla Zhang Shuai był to już siódmy pojedynek w imprezie, ponieważ musiała przebijać się przez kwalifikacje. Poprzednią kwalifikantką, która dotarła do ćwierćfinału imprezy w Melbourne, była Meksykanka Angelica Gavaldon w 1990 roku. Do tegorocznego Australia Open 26-letnia Chinka przegrała 14 poprzednich meczów w Wielkich Szlemie, nigdy nie przechodząc pierwszej rundy. W poniedziałek pomogła jej jednak kontuzja lewej nogi Keys. Amerykanka na uraz zaczęła narzekać na początku drugiego seta. Po trzecim gemie poprosiła o przerwę medyczną, w czasie której zabandażowano jej lewę udo. Keys nie poddała się, walczyła do końca, ale miała problemy z poruszaniem się po korcie, co wykorzystywała rywalka. - Pech Madison. Doznała kontuzji, a ja miała dzisiaj dużo szczęścia. Trudno było się skoncentrować na grze, ponieważ widziałam, że ona cierpi - stwierdziła Zhang Shuai. W ćwierćfinale jej rywalką będzie inna rewelacją imprezy 23-ketnia Brytyjka Johanna Konta. Obie pierwszy raz wystąpią na tym etapie w wielkoszlemowym turnieju. Czwarta runda gry pojedynczej kobiet: Angelique Kerber (Niemcy, 7.) - Annika Beck (Niemcy) 6:4, 6:0 Wiktoria Azarenka (Białorus, 14.) - Barbora Strycova (Czechy) 6:2, 6:4 Johanna Konta (Wielka Brytania) - Jekaterina Makarowa (Rosja, 21.) 4:6, 6:4, 8:6 Zhang Shuai (Chiny) - Madison Keys (USA, 15.) 3:6, 6:3, 6:3