Doświadczona tenisistka po drodze do IV rundy wyeliminowała m.in. Jelenę Janković i to właśnie potyczka z Serbką, zakończona wynikiem 10:8 w trzecim secie sprawiła, że 31-latka nie miała sił na pojedynek ze swoją rodaczką. Anastazja Pawliuczenkowa dwukrotnie przełamała Swietłanę Kuzniecową już w pierwszej partii, a w drugiej sztuka ta udała jej się trzy razy. Dla rozstawionej z "24" Pawliuczenkowej awans do ćwierćfinału Australian Open to najlepszy wynik w historii występów w Melbourne. Wcześniej jej rekordem była trzecia runda z 2011 i 2014 roku. Rywalką Rosjanki w ćwierćfinale będzie Amerykanka Venus Williams. 7-krotna mistrzyni Wielkiego Szlema pokonała Monę Barthel z Niemiec 6:2, 7:5 po godzinie i 38 minutach. Najstrasza zawodniczka w drabince singlistek świetnie sobie radzi w Melbourne - w drodze do ćwierćfinału nie straciła nawet seta. Poprzednio w Wielkim Szlemie udało jej się to siedem lat temu w US Open. Mimo dość pewnego zwycięstwa nad Niemką, starsza z sióstr Williams pochwaliła rywalkę. - Grała dobrze, wiele piłek wracało na moją stronę. Musiałam naprawdę zagrać najlepiej jak potrafię - powiedziała po zejściu z kortu. Australian Open - wyniki turnieju kobiet: Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 24) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) 6:3 6:3 Venus Williams (USA, 13) - Mona Barthel (Niemcy) 6:3, 7:5