Spotkanie przy stanie 4:2 dla Petkovic i Puig zostało przerwane - tak jak wszystkie inne toczące się wówczas pojedynki - z powodu deszczu. Zawodnicy rywalizujący na zadaszonych kortach wrócili do gry po niespełna 30 minutach, inni zaś nieco później. Rosolska i Hozumi oraz ich przeciwniczki czekały najdłużej, bo ok. godziny, by wznowić zmagania. Gdy to nastąpiło, Polka i Japonka z powodzeniem zabrały się za odrabianie strat. Przegrywając już 3:5, zapisały na swoim koncie cztery gemy z rzędu i objęły prowadzenie w pojedynku. Losy drugiej partii również musiały odwracać. Tym razem przegrywały 1:4, by rozstrzygnąć na swoją korzyść pięć kolejnych gemów. Wykorzystały piątą piłkę meczową. Petkovic i Puig specjalizują się w grze pojedynczej. Dla kolejnych rywalek Rosolskiej i Hozumi - Białorusinki Aliaksandry Sasnowicz i Amerykanki Taylor Townsend - także priorytetem jest singiel. Polka i Azjatka stałą współpracę nawiązały przed tym sezonem. W Brisbane odpadły w ćwierćfinale, a w Sydney dotarły do finału. Rosolska zgłosiła się w Melbourne również do miksta. W tej konkurencji wystąpi w parze z Chorwatem Nikolą Mekticem. Finaliści ubiegłorocznej edycji US Open na otwarcie trafili teraz na Igę Świątek i Łukasza Kubota, którzy dostali od organizatorów tzw. dziką kartę. W środę awans do drugiej rundy debla wywalczył Łukasz Kubot, a odpadli Magda Linette i Marcin Matkowski. Wynik meczu 1. rundy gry podwójnej kobiet: Alicja Rosolska, Eri Hozumi (Polska, Japonia, 11) - Andrea Petkovic, Monica Puig (Niemcy, Portoryko) 7:5, 6:4. an/ sab/